Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama dotacje dla firm

Rozwój osobisty – darmowe sposoby na dokształcanie się

Kwestia rozwoju osobistego nie jest dla nas obojętna. Chyba każdemu zależy na podwyższaniu swoich umiejętności i kwalifikacji. Jednym z częstszych wymogów pracodawcy jest właśnie chęć samorozwoju. Niewiele osób wie, że tak naprawdę nie musimy wydawać pieniędzy, aby się czegoś nauczyć, ponieważ z pomocą przychodzą nam bezpłatne sposoby na rozwój osobisty. W naszym artykule przygotowaliśmy kilka propozycji, które pomogą podnieść twoje umiejętności i zdobyć cenną wiedzę.
  • 06.04.2018 20:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Rozwój osobisty – darmowe sposoby na dokształcanie się

Samorozwój na wyciągnięcie ręki

Obecnie w wielu ofertach pracy, pracodawcy oczekują od pracownika chęci rozwoju. Co więc mogę zrobić, aby rozpocząć bezpłatną naukę? Możliwości jest wiele, oto niektóre z nich.

  • Blogi

Przez niektórych uważane za kopalnie darmowej wiedzy. Zawierają informacje z różnych dziedzin. Ponadto, w razie jakichkolwiek pytań – mamy możliwość skontaktowania się z ekspertami, którzy są twórcami danego blogu.

  • Podcasty

To idealne rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy twierdzą, że nie mają czasu na własny rozwój. W Internecie można znaleźć wiele interesujących podcastów z różnych dziedzin. Ponadto, istnieje możliwość wyboru danego podcastu w obcym języku, co spowoduje, że nie tylko zdobędziemy potrzebną wiedzę, ale również podszkolimy naukę języka.

  • Darmowe kursy online

Nie za wszystkie kursy trzeba płacić. W Internecie znajdziemy mnóstwo takich, które bezpośrednio są związane z branżą, którą jesteśmy zainteresowani. Wystarczy jedynie odpowiednio ich poszukać.

  • Instruktażowe filmy na YouTubie

Warto zaznaczyć, że ta platforma to nie tylko miejsce, dzięki któremu możemy posłuchać muzyki czy pooglądać teledyski. Należy wspomnieć również o edukacyjnej funkcji YouTuba, ponieważ znajdują się tu filmy z niemal każdej dziedziny życia. Możemy nauczyć się gotować, rysować, malować czy zdobić paznokcie.

  • Artykuły branżowe

W tracie swojego wolnego czasu warto poświęcić chwilę na to, aby poszukać w Internecie portali, które dotyczyłyby tematyki, którą jesteśmy zainteresowani. Czytanie artykułów może w znaczący sposób podnieść poziom naszej wiedzy.

Własny rozwój jest ważny, ale pamiętaj, aby wykonywać wszystko we własnym tempie.  Małymi krokami też dotrzesz na szczyt.

--- Artykuł sponsorowany ---


Ostatnie komentarze
Autor komentarza: koloTreść komentarza: Świeć Panie nad Jego dusząData dodania komentarza: 11.03.2025, 00:01Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: refleksjaTreść komentarza: Ale ten wyrok dotyczy treści felietonów redaktora, które sąd uznał za puste informacyjnie. Natomiast skazaniec odniósł się nie do felietonu a do oficjalnego komunikatu Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006, gdzie podano, że Mariusz Szalbierz we wstępnej fazie wypił co najmniej półtora flaszki czegoś obezwładniającego. Ratowano go podaniem soku grapefruitowego, a mimo to Mariusz Szalbierz cieszył się możliwością ubogacenia swojego wnętrza koniakiem zakupionym przez Redakcję. Zatem sąd osiurał się skazując nieboraka za treść wpisu opartego na prawdzie ujawnionej przez samego Szalbierza jako redaktora naczelnego.Data dodania komentarza: 10.03.2025, 10:44Źródło komentarza: Nowe życie po Bacutil-uAutor komentarza: mariuszowatość pustotyTreść komentarza: Niewyrażenie przez Mariusza Szalbierza krytycznego stosunku do swoich insynuacji o cechach przestępstwa znieważenia i pomówienia wynika z właściwości jego intelektu polegającego na niepamięci i niewiedzy. Bo jak kto nie pamięta, to skąd ma wiedzieć? Specjaliści niepamięci i funkcjonalnie związanej z nią niewiedzy mieszczą się dokładnie w zakresie pojęcia: imbecyl. Dlatego też sąd okręgowy w Poznaniu w roku 2014 stwierdził prawomocnie, że pisanina tego redaktora jest pusta, bez treści. Sąd podkreślił szczególną pustotę twórczości Szalbierza w segmencie opisu jego własnych zachowań, czynności, w tym nałogów.Data dodania komentarza: 10.03.2025, 09:45Źródło komentarza: Nowe życie po Bacutil-uAutor komentarza: pustotaTreść komentarza: Dzwoneczek jest pusty w środku, dlatego jest dobrym obiektem do rozważań o głośności i pustocie intelektu, którego miarą jest IQ, w tym przypadku o wartości jednocyfrowej. Podobnie ma pewien redaktor ulotki miesięcznej, polegujący jako wałkoń do góry dupą.Data dodania komentarza: 8.03.2025, 15:07Źródło komentarza: Nowe życie po Bacutil-uAutor komentarza: bhpTreść komentarza: Przy swojej specyfice mentalnej mógłby się zatrudnić gdzieś w pegeerze jako karbowy od bezpieczeństwa i higieny pracy ludzi rolniczego trudu.Data dodania komentarza: 8.03.2025, 14:59Źródło komentarza: Nowe życie po Bacutil-uAutor komentarza: perkusjaTreść komentarza: Według dokumentów sygn. IPN Po 00193/10 podpisanych przez dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu dr hab. Rafała Reczka, ujawnionych przez Instytut Pamięci Narodowej na wniosek Janusza Lemanowicza, czytamy (karta 27, 28): Został przedstawiony wniosek o przekazanie materiałów operacyjnych dotyczących Jana Lemanowicza do archiwum Wydziału C KWMO w Koszalinie. Wniosek zatwierdził 19 maja 1975 roku zastępca Naczelnika Wydziału II KWMO w Koszalinie. Uzasadnienie: Po analizie materiałów operacyjnych na Jana Lemanowicza syna…,urodzonego…, narodowości polskiej, żonatego, wykształcenie średnie, członek PZPR, prezes PSS w Wałczu. Niżej wymieniony szkołę średnią ogólnokształcącą ukończył w 1939 roku w Wilnie. W roku 1941 został aresztowany przez Gestapo posądzony o posiadanie broni, następnie wywieziony na prace przymusowe do Królewca, gdzie pracował do wyzwolenia jako robotnik fizyczny przy kolei. Po wyzwoleniu osiedlił się w Wałczu, do roku 1949 pracował jako nauczyciel. Od roku 1950 pracuje w spółdzielczości a od roku 1953 na stanowisku prezesa PSS w Wałczu. W latach 1950-53 był na łączności byłego UBP w Drawsku, Słupsku, Wałczu pod ps. Kmicic. Pozyskany został na rezydenta, lecz sieci agenturalnej nie obsługiwał ponieważ w tym okresie trzykrotnie zmieniał miejsce zamieszkania. Współpracę z w/w zaniechano ponieważ został wybrany na członka Egzekutywy KP PZPR w Wałczu. W dniach 20.05 – 31.05.1962 r. wymieniony przebywał służbowo w Belgii z delegacją Centrali Społem. W związku z tym wyjazdem Jan L. Jako były tajny współpracownik otrzymał zadanie operacyjne do wykonania na terenie Belgii. Zadania tego były t.w. nie wykonał, ponieważ w Brukseli przebywał tylko dwa dni, a pozostały czas delegacja spędziła w Liege. Z uwagi na jego pozycję społeczną (członek Egzekutywy KP PZPR w Wałczu) jego operacyjne wykorzystanie jest niewskazane jak również brak podstaw do operacyjnego zainteresowania się jego osobą. W związku z powyższym wnoszę o przekazanie posiadanych materiałów operacyjnych do archiwum Wydziału „C” KWMO w Koszalinie i zakwalifikowanie ich do kategorii „B-20”. Zatem jak stwierdza Inspektor Wydziału II Gr. IV nie zatrudniano Jana Lemanowicza faktycznie od roku 1953. Z tego dokumentu wynika, że ostatnią próbą wykorzystania inteligencji Jana Lemanowicza w robocie operacyjnej był maj 1962 roku w Belgii. W dokumentacji IPN nie ma żadnego raportu, donosu, ani pokwitowania wynagrodzenia za robotę operacyjną. Nie ma też teczki pracy agenturalnej, co wskazuje, że nie raportował. Archiwizowanie dokumentów osobowych w roku 1975 było prawdopodobnie związane z Gierkowską reformą administracji państwowej i podziału terytorialnego kraju. Kto ma inne dane, niech poda do wiadomości. W razie, gdyby kto zechciał zapoznać się z dokumentami, nie tylko informacją ze spisu nazwisk IPN, może się zgłosić do mnie. Nie dopuszcza się żadnych fotografii, skanów, filmowania, kopiowania komputerowego itd, itp. Wszystko na pamięć do dekla.Data dodania komentarza: 8.03.2025, 12:27Źródło komentarza: Nowe życie po Bacutil-u
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama