To było niezłe spotkanie ze strony pilskich siatkarek. Inauguracyjnego meczu we Wrocławiu, podopieczne Jacka Pasińskiego, nie muszą się wstydzić.
Pierwsza partia, dzięki świetnej postawie i doświadczeniu Karoliny Różyckiej, w samej końcówce przechylona na stronę PTPS.
W drugiej odsłonie zapowiadało się jeszcze lepiej, ale Pilanki dość szybko roztrwoniły spora przewagę. Niebawem dopiero gra na przewagi zadecydowała o korzystnym wyniku gospodyń w trzeciej partii.
W kolejnym secie znów prowadziły Pilanki. Przewaga PTPS wynosiła nawet 4 punkty. Błędy pilskiej drużyny spowodowały, że aż 5 oczek różnicy było na korzyść Impelu. Cały set i mecz także dla zespołu z Wrocławia.
Teraz do Piły przyjeżdża Dąbrowa Górnicza. MKS w pierwszej serii, po ciekawym i emocjonującym meczu, przegrał u siebie z Muszynianką Muszyna 2:3.
Mecz w Pile zaplanowano na jutro na godz. 18.00. Zapraszamy do hali przy Żeromskiego.
Impel Wrocław – Enea PTPS Piła 3:1
(20:25, 25:23, 28:26, 25:23)
Napisz komentarz
Komentarze