Dyżurny jednostki odebrał telefon alarmowy, w którym usłyszał głos mężczyzny wzywającego pomocy. Rozmówca mówił z trudem. Uskarżał się na ból w klatce piersiowej i że ma problemy z oddychaniem. Wiadomym było, że jechał rowerem po drodze leśnej w kierunku miejscowości Nadarzyce, gdy nagle bardzo źle się poczuł.
Natychmiast powiadomiono Nadleśnictwo Wałcz. W okolice zaginięcia został też wysłany patrol.
W niespełna 20 minut policjanci wraz ze strażnikami leśnymi byli już okolicy miejscowości Golce w gminie Wałcz, gdzie znajdował się mężczyzna. Na miejsce wezwano także pomoc medyczną. 30 latka przetransportowano do szpitala.
*
Podobne zdarzenie miało miejsce dzień wcześniej. Policjanci i strażnicy leśni poszukiwali 17 letniego mężczyzny, który wybrał się do lasu i nie potrafił z niego wyjść. Zawiódł także GPS, który miał przy sobie. Mimo słabej baterii w telefonie, na szczęście zdążył jeszcze powiadomić policję o tym, że się zgubił, co pomogło w podjęciu szybkich działań. Po około godzinie służby odnalazły zaginionego.
(zen)
Napisz komentarz
Komentarze