Mistrzem Polski Chemik Police. Żadnej niespodzianki tu nie było. Na drugim i trzecim miejscu dwa zespoły z Łodzi: ŁKS Commercecon i Grot Budowlani. Bez medalu, drugi po serii zasadniczej, Developers Rzeszów. Tuż za wielką czwórką zespól z Piły.
Zdaniem wielu fachowców lokata pilskiego zespołu powinna napawać optymizmem. I to nie tylko decydentów, ale również sponsora, który zaufał klubowi tak naprawdę w połowie sezonu. Największą bolączką klubu, od wielu lat, były finanse. To ma wpływ na wiele rzeczy. Postawa siatkarek z grodu Staszica były w tym sezonie jednak tego zaprzeczeniem.
Nr jeden w teamie Jacka Pasińskiego – Dorota Wilk i jej koleżanki, wniosły się ponad przeciętność. Wielokrotnie dostarczyły pilskim sympatykom żeńskiej siatkówki pięknych chwil, wzruszeń. A trzeba podkreślić, iż pilscy kibice są nie tylko bardzo rozeznani w realiach siatkówki, ale i wychowani na końcówce lat 90 i początkach 2000 roku, zgłodniali sukcesów.
Sezon 2017/2018 sportowo uważają za udany, jednocześnie drąc o kolejny. Jaki będzie, co przyniosą liczne zmiany, których chyba nie da się uniknąć.
Trener Jacek Pasiński, konstruktor tegorocznego teamu, to facet, który mówi, że nie jest minimalistą. Czy jego długofalowa polityka kadrowa przyniesie pożądane efekty w przyszłym sezonie?
Czy Jacek Pasinski zostanie dalej trenerem w Pile? Czy tak jak tradycyjnie musimy poczekać z decyzją co najmniej kilka tygodni?
- Mam podpisany kontrakt do 31 maja. Decyzja jest po stronie zarządu. Podpisując długofalową współpracę mieliśmy wytyczone cele. Myślę, że ze swoich zobowiązań wywiązałem się należycie.
Czyli dobrze rozumiem, że Jacek Pasiński chciałby nadal pracować w Pile!
- Powiem tak. W Pile są wspaniali ludzie, całe środowisko. Warto dla nich budować coś, co spełni ich oczekiwania. Czy chciałbym dalej pracować? Dlaczego nie!
Piąte miejsce Enea PTPS na koniec sezonu. Można gratulować? Czego zabrakło np. by walczyć w tym roku o medale?
- Niczego nie zabrakło. Fakt, iż niektórzy mogą czuć pewien niedosyt, bowiem był czas, że byliśmy na czwartym miejscu, ale wszyscy doskonale wiemy, że celem była druga połówka pierwszej ósemki. I pod takim kątem budowany był zespół. Nie jestem minimalistą, ale osiągnęliśmy więcej niż przypuszczano.
A teraz powtórzy się tradycyjna sytuacja, że po sezonie zespół opuści ponownie 5-6 zawodniczek?
- Roszady pewnie będą, ale chyba nie w takim stopniu. Nie chce się zbyt mocno wypowiadać pod tym względem, bo ostateczne decyzje i tak konsultowane będą przez zarząd.
Nie zadaje trudnych pytań o finanse, bo to bardzo kontrowersyjny temat, ale moim zdaniem należą się Wam dodatkowe gratulacje, za to, że w ogóle wytrwaliście do końca sezonu.
Było trudno, ale pod tym względem nie jesteśmy wyjątkiem. Parę rzeczy, w tym nie tylko te sportowe, jest do poprawy. Dziękuję za wyrozumiałość.
To dziękuję za spokojną rozmowę.
z Jackiem Pasińskim rozmawiał
Mariusz Markowski
foto ENEA PTPS
Czy chciałbym dalej pracować w Pile? Dlaczego nie!
Nie jestem minimalistą, ale osiągnęliśmy więcej niż przypuszczano…
- 09.05.2018 14:20 (aktualizacja 21.08.2023 14:47)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze