PSL-owscy działacze partyjni i sympatycy oraz samorządowcy z siedmiu powiatów północnej Wielkopolski: pilskiego, chodzieskiego, czarnkowsko-trzcianeckiego, międzychodzkiego, szamotulskiego, wągrowieckiego i złotowskiego spotkali się w miniony wtorek w Pile na konferencji, poświęconej omówieniu dokonań w mijającej kadencji. Gościem specjalnym tego wydarzenia był prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
***
Spotkanie otworzył poseł PSL okręgu pilskiego, Krzysztof Paszyk- Z kampanii wyborczej niektórzy robią festiwal obietnic- powiedział.- Zbudują 5, 10, 15 mostków, obiecują wszystko wszystkim. My dziś, w gronie prezesów powiatowych PSL chcemy natomiast poddać się weryfikacji. Pokazać wszystkim- także naszym konkurentom- co zrobiliśmy w ciągu tych minionych czterech lat i zaapelować do konkurentów z prawa i z lewa, by też się rozliczyli, przedstawili społeczeństwu swoje dokonania.
Lista dokonań samorządowców PSL z północnej Wielkopolski okazała się długa, a jej prezentacja zajęła sporo czasu. Starostowie i wicestarostowie: Stefan Piechocki, Julian Hermaszczuk, Tadeusz Teterus, Julian Mazurek, Józef Kwaśniewicz,Tomasz Kranc, Daniel Sztych oraz wicemarszałkowie Województwa Wielkopolskiego Wojciech Jankowiak i Krzysztof Grabowski mówili o drogach, chodnikach, szlakach kolejowych, inwestycjach w oświatę, kulturę i służbę zdrowia, wspieraniu organizacji pozarządowych, funduszach dla wsi itp.itd. Krótko rzecz ujmując nikt w ciągu tej kadencji nie marnował czasu. Mówiono nie tylko o tematach, które jeszcze należy podjąć, ale też o sprawach wymagających kontynuacji, jak na przykład budowie linii kolejowej Poznań-Piła. Wicemarszałek Jankowiak pokusił się nawet o stwierdzenie, że jeśli jego zabraknie w samorządzie wojewódzkim, ta linia nie zostanie zrobiona.
***
W podsumowaniu prezes Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział:- 2,5 roku temu ktoś bardzo nieżyczliwy powiedział, że Polska była w ruinie. To słowa kłamliwe, obraźliwe, żądamy za te słowa przeprosin. Nie wobec partii, bo my sobie z tym poradzimy, lecz wobec wspólnot lokalnych. Widać ile dróg zmodernizowano, jak wyglądają szkoły, boiska, szpitale, przychodnie. To daje bardzo dobrą ocenę naszym samorządowcom. Widzę, że są dobrze przygotowani do nadchodzących wyborów i liczę na nich. Jesteśmy tu potrzebni, nie wolno wystawić ziemi północnej Wielkopolski na niebezpieczne eksperymenty - eksperymenty partii antysamorządowych, które chcą zawłaszczyć władzę i przenieść ją do Warszawy. Nie pozwolimy na to.
I dodał, w bardziej ostrych słowach:- PSL nie musi się kłaniać totalnej władzy, ani liberalnej opozycji. Ma swoją wartość i swoje znaczenie. I w historii Polski i w dzisiejszym samorządzie. Musicie mieć tę świadomość, że płaszcz na waszym ramieniu nie jest wyżebrany, lecz świetnością naszych przodków świetny. W tej wspólnocie północnej Wielkopolski każdemu jesteśmy potrzebni. Macie obowiązek i konieczność walczyć, nie poddawać się fałszywej propagandzie. Bo kto się podda, ten już przegrał i nie musi jesienią nigdzie startować. Albo będzie odwaga, determinacja, mocne stawianie czoła przeciwnikom, albo będzie porażka. A ja nie znoszę porażek...
Albo jesteście po stronie „Rzeczpospolitej samorządowej”, albo „Rzeczpospolitej morawieckiej”, która zawłaszcza państwo, prowadzi politykę samych swoich. Dzisiaj Piła dała sygnał. Idąc do wyborów ze sztandarem PSL macie święte zobowiązanie wygrać.
***
Prezes ludowców zapowiedział, że na listach wyborczych PSL będzie sporo starostów, burmistrzów, wójtów, ludzi znanych, ale będą też nowe nazwiska. Zdradził, że mocno wierzy w siłę kobiet w PSL oraz nadal postępującą zmianę pokoleniową. Co do wyniku, liczy na porównywalny do tego sprzed 4 lat:- Jeśli nie pozwolimy zasiać w społeczeństwie oszustwa, że Polska jest w ruinie, to będzie dobrze- podsumował. I dodał, że przed wyborami jeszcze się w Pile i północnej Wielkopolsce pojawi.
(acz)
Napisz komentarz
Komentarze