Przypadek? Na początku maja, tuż przed Dniem Strażaka (św. Floriana), dotarła do OSP w Chodzieży oczekiwana od miesięcy wiadomość. Chodzieska jednostka została nareszcie wpisana do rejestru Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Z obu okazji druhowie zorganizowali w sobotę potańcówkę strażacką.
Nic dziwnego, że zadowolony z takiego obrotu sprawy burmistrz nie odmówił wsparcia miejskim druhom. W sobotę 4 maja mieszkańcy świętowali obchody Patrona Miasta św. Floriana, w które doskonale wpisał się awans chodzieskiej jednostki OSP. Do późnych godzin wieczornych park 3 maja rozbrzmiewał muzyką i zabawą, którą prowadził Mr. Marecki. Nie zabrakło ogniska, wspólnych śpiewów i pyszności z grilla.
Trudno się dziwić radości strażaków. Włączenie 1 maja ich jednostki do Krajowego Systemu oznacza wzrost prestiżu jednostki. Ze staraniami druhów i wspierających ich władz miasta wiąże się długa saga. Jednostka już 10 lat wcześniej zgłosiła swój akces do systemu, co wiązało się ze szkoleniem członków i pozyskiwaniem sprzętu, który co tu dużo mówić na początku pachniał skansenem. Od 2014 roku mobilizował ich powrót do pełnego uczestnictwa, które bez „papierów” KSRG dawał im tylko połowiczny i pomocniczy udział w akcjach. Nie zrażały ich problemy lokalowe, ciasnota bazy, braki sprzętowe. Konsekwentnie rok po roku, dążyli do celu, niwelowali zaległości, zabiegali o sponsorów. Pracą własnych rąk dostosowali siedzibę do standardu remizy. Wreszcie wspólnymi siłami przy wielkim zaangażowaniu własnym, hojności sponsorów oraz wielu ludzi dobrego serca zdołali osiągnąć swój cel.
Obecnie na wyposażeniu chodzieżan są 3 samochody: Star Man - średni samochód ratowniczo-gaśniczy oraz dwa lekkie - Lublin 3 i Opel Vivara. Jak przekonuje Mateusz Wróbel sekretarz OSP w Chodzieży, park maszynowy w miarę możliwości finansowych ciągle uzupełniany jest nowym sprzętem. Również chętnych do służby nie brakuje. Obecnie jednostka liczy 50 druhów i Młodzieżową Drużynę Pożarniczą.
Drugim przełomem we współczesnej historii OSP okazał się rok 2019 kiedy to decyzją komendanta PSP zostali przywróceni do czynnych działań ratowniczo-gaśniczych. Do pełni szczęścia brakowało im tylko włączenia jednostki w strukturę Krajowego Systeemu Ratowniczo-Gaśniczego, co się udało kilka dni temu.
(Pik)
Napisz komentarz
Komentarze