- Piękny bieg, wydarzenie, które zawsze się wpisze w nasz kalendarz imprez sportowych – mówią zgodnie nasi znajomi z Frame Running.
To był wyraz rodziców wobec szacunku i wdzięczności za ich determinację i pracę, którą wkładają każdego dnia, by stać się odrobinę sprawniejsi i samodzielni.
- Tegoroczny uważam za rodzinny, ponieważ wszyscy braliśmy udział w biegu na mobillerach – dodaje Adela Żurawska.
Kolorytu pokazom dodawał fachowy komentarz Wojciecha Dróżdża, niekwestionowanego kreatora wydarzeń sportowych, który wydatnie mobilizował doceniając kunszt i zaangażowanie uczestników.
Bieg zaczęli najmłodsi FrameRuningowcy na dystansie 60 m, później kobiety biegły na 100 m, następnie mężczyźni na 100 m
Na koniec prawdziwa wisienka na torcie...
RODZICE pobiegli dla swoich dzieci i starszych uczestników. To był wyraz szacunku i wdzięczności za ich determinację i pracę, którą wkładają każdego dnia, by stać się odrobinę sprawniejsi i samodzielni.
To była dla rodziców przyjemność i zabawa.
Każdy wrócił do domu z medalem i upominkiem od sponsorów. Najważniejsze jednak było samo uczestnictwo.
- Janek Zając w kategorii dzieci na 60 m zajął I miejsce, tak jak i jego rodzice Katarzyna i Łukasz biegnący z rodzicami. Madzia Andruszkiewicz jak zwykle niezastąpiona petarda w kategorii kobiet. Mężczyźni biegnący na 100 m I m Artur Krzyżek II m Mieczysław Żurawski III m Szymon Żurawski jak przystało na rodzinny Team, biegną zawsze razem. Tak! Po raz drugi Mieczysław i Szymon stanęli na tartanie Pilskiego Stadionu Powiatowego przy ul Okrzei na Wieczornym Mityngu – dodaje Adela.
- Wróciłam z Mitingu z brązowym medalem – mówi Amelka. - Serdecznie dziękuję za możliwość wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Sponsorom dziękuję za upominki, a kibicom za doping podczas mojego biegu. Mój dzisiejszy czas na 60 metrów to 19:78 - dodaje.
Mówiąc jednym słowem, była to nie tylko dla rodziców, przyjemność i zabawa.
Takich eventów więcej!
Mariusz Markowski
Napisz komentarz
Komentarze