Do Tygodnika Nowego trafił w 1991 roku z jednego z poznańskich dzienników, wiążąc długie lata swojej dziennikarskiej pracy z redakcją przy Roosevelta.
Prywatnie był miłośnikiem muzyki jazzowej, bluesowej i rockowej, pasjonowały go górskie wędrówki, szczególnie po ukochanych Bieszczadach, oraz egzotyczne podróże, które zawiodły go aż do dalekich Indii.
Mieszkał w Chodzieży.
W lipcu skończyłby 71 lat.
Straciliśmy oddanego pracownika, wspaniałego dziennikarza, niezastąpionego Przyjaciela... Żegnaj, Pawle [*]
Napisz komentarz
Komentarze