Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. W budynku przy ul. Kochanowskiego płonęły podziemne garaże. U góry spali ludzie...
Mł. bryg. Zbigniew Szukajło, KP PSP Piła: - Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów straży pożarnej stwierdzono, że w podziemnym garażu panuje bardzo duże zadymienie i wysoka temperatura. Po zlokalizowaniu źródła ognia przy wykorzystaniu kamer termowizyjnych strażacy w aparatach powietrznych przystąpili do gaszenia palących się wewnątrz pojazdów. Równolegle z akcja gaśniczą rozpoczęła się ewakuacja mieszkańców.
Z płonącego budynku ewakuowano 120 osób. Część z nich przewieziono do biurowca spółdzielni mieszkaniowej, a część znalazła schronienie w podstawionych autobusach MZK. Rankiem - po ugaszeniu przez strażaków pożaru, oddymieniu podziemnego garażu, klatek schodowych oraz pozostałych pomieszczeń- wszyscy mogli wrócić do swoich mieszkań. Nikt nie ucierpiał na zdrowiu.
Mł. bryg. Zbigniew Szukajło:- W działaniach gaśniczych trwających blisko 4,5 godziny, udział brało 7 zastępów straży pożarnej z Piły oraz Szydłowa, Policja, pogotowie ratunkowe, pogotowie energetyczne, pracownicy Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Przyczynę i okoliczności powstania pożaru wyjaśnia KP Policji w Pile.
Foto: mł. ogn. Marcel Szwec, OSP Szydłowo
Napisz komentarz
Komentarze