Pilscy miłośnicy zwierząt po raz kolejny poszukują domów dla psów z miejskiego schroniska. Zwierzęta do adopcji zostały wybrane przez zoopsycholog Danutę Żołędziewską. Są w różnym wieku, z różną przeszłością.
Danutę Żołędziewską:- Jak już udało się wszystkim zauważyć wybierając psy nie kierujemy się wytycznymi konkursów piękności – zależy nam, żeby na wyspę trafiły psy, obok których w schronisku przechodzi się obojętnie. Oczywiście przechodzą one testy, dzięki którym sprawdzamy czy poradzą sobie na wyspie, jakiej rodziny potrzebują, czy są sportowcami czy bardziej sprawdzą się na kanapie. Ale za każdym razem podkreślamy – psy oddane, porzucone, skrzywdzone wymagają pracy i nie można kierując się emocjami wziąć takiego psa, a potem, po kilku dniach, oddać. To zobowiązanie na całe życie ale również przyjaciel na całe życie.
Dzięki wcześniejszym akcjom udało się znaleźć domy dla kilkudziesięciu psów, które adoptowane są nie tylko w dniu wydarzenia, ale również później. Akcja przynosi efekty długoterminowe - coraz więcej osób przekonuje się, że warto dać szansę psom ze schroniska.
W schronisku na dom czeka wiele wspaniałych psów. Organizatorzy akcji zachęcają, zapraszają, ale również apelują o świadome podejmowanie decyzji o adopcji. Przygarnięcie psa nie może być kaprysem, chwilową zachcianką, bo przyjaciół nie oddaje się, nie porzuca.
W tym roku akcji adopcyjnej ponownie towarzyszyć będą konkursy, zabawy, gry, pokazy. Przygotowano kącik edukacyjny, porady weterynaryjne, pokaz rehabilitacji psów. Ale pojawią się nie tylko psy. Pamiętać należy, że w październiku (4.10) przypada Światowy Dzień Zwierząt, nie tylko psów.
W terminie 4-8 października zaplanowane zostały Dni Otwarte Schroniska.
W 2014 r. dom znalazło 8 psów (wszystkie z akcji), w 2015 r. 6 z 8, w zeszłym roku do akcji zostało wybranych 6 psów. Pięć z nich znalazło dom. Zulek, który domu nadal nie znalazł, w tym roku ponownie jedzie na wyspę.
Liczba psów adoptowanych od 2010 r. w pilskim schronisku: 2010 – 437 psów; 2011 – 502; 2012 – 790; 2013 – 765; 2014 – 760; 2015 – 847; 2016 – 979; 2017 – 454 (do końca sierpnia).
***
W tym roku na wyspę przyjedzie 8 psów:
Kolczatka- w schronisku od stycznia 2015 r. Pies odebrany interwencyjnie. Życie suni nie było łatwe, otrzymała od losu tylko ból i udrękę. Pomimo traumy życia, pozostała ciepłą, wierną i oddaną człowiekowi przyjaciółką. Jest psem posłusznym, nie narzuca się. Chętnie wykonuje zalecenia człowieka. Chętnie się uczy. Nie brakuje jej energii do zabaw, do wspólnego spędzania czasu z opiekunem. Pies typu powiedz, co mogę zrobić dla Ciebie. W przypadku problemu suni z akceptacją życia miejskiego proponowana bezpłatna pomoc zoopsychologa i instruktora szkoleń.
Miodek- około 11 lat, w schronisku od 2015 r., pies leczony, wymaga szczególnej opieki - jak to senior czasami coś mu strzyknie, coś zaboli. Raczej nie nadaje się na maratony ale spokojny spacerek przyjmie z chęcią i na trochę kulawych i bolących nóżkach, powędruje za swym opiekunem wolniutko - ale na koniec świata.
Niebieskooka- dziewczyna o hipnotyzujących oczach, w schronisku od 2014 r. Wesoła, łagodna sunia. Komunikatywna, chętna do wykonywania zadań. Pytająca: co dzisiaj robimy? Jak nie ma za wiele do pracy, chętnie spędzi czas na przytulaniu. Energiczna, ale nie nadpobudliwa. Koleżanka do spacerów, wspólnego spędzania czasu.
Gonzo- jest psem spokojnym, przyjacielskim i bardzo źle znoszącym zamknięcie. Desperacko próbuje się wydostać z kojca i z wielką wdzięcznością przyjmuje propozycję spaceru. Na spacerze nie ciągnie, idzie przy nodze, nie ekscytuje się. Dobrze dogaduje się z innymi psami (informacja pochodzi ze strony: Wolontariusze przy schronisku dla zwierząt w Pile).
Pufka – nazwana tak ze względu na swoje gabaryty. Starsza pani, która już powoli zapomina jak to jest mieć dom. Pomimo tego, kiedy zbliża się człowiek serce jej jeszcze drga, może, może …może on mnie zabierze. Grzeczna, ufna, kontaktowa. Lubi głaskanie, przytulanie i jedzenie. Będzie szczęśliwa kiedy pogłaska ją jej opiekun, kiedy będzie wiedziała, że ma dom. Sunia do wspólnych spacerów i oglądania TV. Powierniczka, przyjaciółka. Będzie z Tobą w każdej sytuacji.
Beżowy - w schronisku od maja 2017 r. Energiczny chłopak, kombinator. Jak nie tędy, to tędy, ale i tak dotrę do Ciebie. Wszystko przekłada, aby tylko móc być z człowiekiem. Może być manipulantem, na piękne oczy wymusi dla siebie uwagę. Powinien mieć zapewnione zajęcie np. zabawy, długie spacery, praca np. typu sztuczki, posłuszeństwo itp. Może mieć tendencję do nadprzywiązania. Jednak przy prawidłowym z nim postępowaniu, pies nie będzie sprawiał problemu. Pies typu kochaj mnie.
Zulek – jedyny, który nie znalazł domu podczas ostatniej akcji. Niestety ten rok, kolejny bez domu, odcisnął swoje piętno na Zulku. Stracił nadzieję na lepsze życie, na swojego człowieka. Jakby chciał powiedzieć, nic już nie chcę, idę na spacer, tylko to mam od życia. Pomimo tego, w głębi serca tęskni za człowiekiem. Za jego dotykiem i ciepłym słowem. Wystarczy miłe słowo, gest, aby oczy mu rozjaśniły, może… Eh, nie i tak mnie nie weźmie. Zulek odchodzi udając, że mu nie zależy. Chłopak z godnością dźwiga swój los. Nie pozwólmy, aby stracił chęć życia, aby zaszył się w kącie budy. Każdy kolejny miesiąc zbliża Zulka do utraty chęci życia. Pies jest serdecznym przyjacielem człowieka. Wykazuje dużą chęć współpracy, rozumie wysyłane sygnały przez człowieka. Jest komunikatywny, zrównoważony. Jeżeli opiekun wykaże chęć nawiązania z nim współpracy, zyska oddanego przyjaciela.
Pan Ząbek (bezzębny dziadzio) – w schronisku od 2015 r. Stateczny chłopak, komunikatywny, rozważny. Kocha jeść i się przytulać. Niewiele potrzebuje od Ciebie ruchu, nie będzie biegał za rowerem, nie będzie wykonywał sztuczek. Popatrzy Tobie głęboko w oczy i powie, kocham Cię. Warunek ma tylko jeden, szanuj mnie i pozwól siebie kochać. Będzie wdzięczny za spacer, za Twoją uwagę skierowaną do niego. Za rozmowy i przytulanie. Odda Tobie swoje serce, swoją psią miłość. Zyskasz oddanego przyjaciela, powiernika swoich sekretów.
(ksz), (dż)
Napisz komentarz
Komentarze