Ponad 30 policjantów, przewodnik z psem tropiącym, funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei poszukiwali przez całą noc 22-letniego mieszkańca Piły. Mężczyzna umieścił wpis na portalu społecznościowym sugerujący, że chce popełnić samobójstwo, jednocześnie żegnając się ze swoim synem. Nad ranem okazało się, że mężczyzna chciał przestraszyć rodzinę i dlatego tak postąpił. Żartowniś wrócił sam do domu. Teraz za skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu wysoka kara grzywny.
- 18 października br. w godzinach wieczornych policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile otrzymali informację, że młody mieszkaniec Piły na jednym z portali społecznościowych umieścił wpis na swoim profilu, informując, że chce popełnić samobójstwo, jednocześnie żegnając się z synem. Rodzina mężczyzny również poinformowała o tym fakcie. W związku z tym funkcjonariusze błyskawicznie przystąpili do działania – informuje Żaneta Kowalska, oficer prasowy KPP w Pile.
Dla policjantów z pilskiej komendy ogłoszono alarm. Na miejsce działań skierowani zostali funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego, policjanci dzielnicowi oraz mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, a także przewodnik z psem tropiącym. W działania zaangażowani byli również funkcjonariusze ze Straży Ochrony Kolei. Niepokojące informacje na portalu społecznościowym powodowały, że w prowadzonych poszukiwaniach coraz większą rolę zaczął odgrywać czas.
Lecz mimo upływających godzin, biorący udział w poszukiwaniu osoby nie traciły nadziei na odnalezienie młodego mężczyzny.
- Bardzo szczegółowo przeszukane zostały poszczególne sektory miasta. Rano policjanci otrzymali informację, że poszukiwany mężczyzna wrócił sam do domu. W rozmowie z policjantami 22-letni mieszkaniec Piły oświadczył, że wcale nie chciał sobie nic zrobić, po prostu chciał nastraszyć swoją rodzinę. Za tak skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie 22-letniemu mężczyźnie grozi wysoka kara finansowa – mówi Ż. Kowalska.
Napisz komentarz
Komentarze