Platforma Obywatelska pokazała, że ma gdzieś prawa kobiet. Zostaliśmy potraktowani jak towar polityczny. Sam podpisałem się pod projektem #RatujmyKobiety, czuje się oszukany. Kościół ustala reguły a Sejm głosami pseudo-opozycji zwiększa ochronę spermy kosztem zdrowia kobiety.
Co do cholery myśleliście wyciągając karty do głosowania? Naprawdę sądziliście, że nie zauważymy tego? Wielu z tych niegłosujących siedziała na sali. Tylko w tym głosowaniu nie wzięli udziału. Kiedy lansowaliście się na marszach i protestach, kiedy robiliście sweet focie… do tego byliście pierwsi. Do wstawiania zdjęć na instagramie, ale kiedy przyszło do głosowania pokazaliście nam środkowy palec mówiąc „pierdolcie się”. Sorry ale na demonstracjach nie macie co szukać!
W kraju gdzie edukacja seksualna kuleje, gdzie antykoncepcja jest ograniczana, gdzie na wizytę do ginekologa w państwowej służbie zdrowia czeka się tygodniami, gdzie młode dziewczyny nadal myślą, że można zajść w ciążę przez pocałunek albo ręcznik, wibrator zabrany rodzicom lub spermę na desce klozetowej… Zostawiliście kobiety same. Zostawiliście z internetowymi poradnikami, niewiadomego pochodzenia tabletkami poronnymi, podziemiem aborcyjnym.
Platforma Obywatelska strzeliła samobója i moim zdaniem nie istnieje już politycznie. Jest bita z każdej strony. To jest sygnał na rekonstrukcję opozycji bo pseudoPO kolejny projekt zlekceważyła. Po dekomunizacji i prawie łowieckim głosami Platformy Obywatelskiej tym razem przeszła barbarzyńska ustawa antyaborcyjna.
Pan Bóg jak chce kogoś ukarać to rozum zabiera. Wychodzi na to że w Sejmie zostały bezmózgi.
Krzysztof Maciaszczyk
Napisz komentarz
Komentarze