Chodzieska Komenda ma nowych bohaterów… Ryzykując własnym życiem dwoje policjantów - sierż. Anna Sobańska i sierż. Norbert Szymański - weszło do zadymionego mieszkania skąd wynieśli bezwładną staruszkę.
W ostatnią sobotę w godzinach nocnych dyżurnego komendy w Chodzieży zaalarmowała kobieta informacją o wydobywającym się z sąsiedniego mieszkania dymie. Po przybyciu na miejsce policjanci z patrolu natychmiast ruszyli w kierunku wskazanego lokalu. W związku z tym, że mieszkanie było silnie zadymione natychmiast otworzyli drzwi i okna. W pewnym momencie usłyszeli kasłanie oraz niewyraźne wołanie o pomoc. Zadymienie było tak silne, że policjanci musieli kilkakrotnie wychodzić i wchodzić do mieszkania, aby zlokalizować skąd dochodzi głos. Poszukiwania utrudniał też brak prądu. W pewnym momencie na tapczanie zauważono leżącą starszą kobietę. 80-latka nie była w stanie wstać, więc policjanci wynieśli ją z mieszkania, a następnie udzielili jej pomocy przedmedycznej do czasu przybycia służb ratunkowych.
Jak się okazało przyczyną zadymienia był dywanik znajdujący się tuż przy tapczanie, na którym leżała staruszka, który zajął się od stojącego nieopodal pieca. Aby nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia, policjanci użyli gaśnicy znajdującej się na wyposażeniu radiowozu.
Na miejsce przybyły dwa zastępy PSP w Chodzieży, które podały kobiecie tlen oraz oczyściły mieszkanie z dymu. Decyzją lekarza kobieta z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla została przetransportowana do Szpitala Powiatowego w Chodzieży. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
pik
Napisz komentarz
Komentarze