W dziesiątą rocznicę katastrofy wojskowego transportowca CASA C-295 w Mirosławcu odbyły się uroczystości z udziałem rodzin lotników, a także Mariusza Błaszczaka - ministra obrony narodowej, przedstawicieli Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz kadry kierowniczej MON i kadry dowódczej Sił Zbrojnych RP oraz władz samorządowych województwa, powiatu i gminy.
- To byli ludzie, którzy swoje życie poświęcili Ojczyźnie, ale ich tragiczna śmierć przypomina nam prawdę o losie żołnierskim. Tych 20 lotników oddało swe życie na służbie. Jesteśmy zobowiązani, aby zachować pamięć o nich, stąd pomnik, ale jesteśmy też zobowiązani, aby być solidarnymi wobec rodzin ofiar tej katastrofy. Mam nadzieję, że rodziny ofiar otoczone zostały troskliwą opieką przez dowódców, kolegów przyjaciół, a także przez kierownictwo resortu obrony. Mam nadzieję, że troskliwa opieka jest wyrazem naszej powinności. Jestem pewien, że pamięć o tych, którzy oddali swoje życie 10 lat temu, 23 stycznia 2008 roku, na trwałe zapisze się w historii Wojska Polskiego. Cześć ich pamięci, niech odpoczywają w pokoju - powiedział w swym wystąpieniu minister Błaszczak
Podczas uroczystości szef BBN Paweł Soloch odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy. "Siły Powietrzne RP, a także całe Wojsko Polskie, my wszyscy, jako wspólnota narodowa ponieśliśmy wówczas ogromna stratę" - napisał prezydent. Podkreślił, że w katastrofie zginęli dowódcy, doświadczeni specjaliści i świetni lotnicy, którzy "należeli do elity polskiej armii. Nasza Ojczyzna wiele im zawdzięcza. Zachowujemy ich w pamięci, jako pełniących swoją służbę z honorem i oddaniem".
Przy pomniku upamiętniającym ofiary katastrofy ustawiono w dwóch rzędach i zapalono dziesięć białych i dziesięć czerwonych lamp, nawiązując w ten sposób do. nawigacyjnego oświetlenia lotniska. Kompania honorowa oddała salwy honorowe. W obecności pocztów sztandarowych wieńce złożyli członkowie rodzin ofiar katastrofy, ich przyjaciele, a także żołnierze i przedstawiciele władz.
Podczas apelu pamięci wspomniano oficerów, którzy zginęli w Mirosławcu, a także ofiary innych katastrof lotniczych, m.in. pod Smoleńskiem. Odmówiono także ekumeniczną modlitwę za tragicznie zmarłych.
Uroczystości poprzedziła msza święta polowa odprawiona w intencji ofiar.
*
Samolot CASA C-
Badająca wypadek komisja ustaliła, że do katastrofy przyczynił się niewłaściwy dobór załogi i błędy popełnione przez pilotów, w tym brak obserwacji przyrządów pokładowych i niewłaściwe manewry, wynikające z utraty orientacji przestrzennej. Na lotnisku nie działał wówczas system precyzyjnego naprowadzania ILS, a załoga samolotu i personel naziemny posługiwały się różnymi jednostkami ciśnienia i wysokości. Po katastrofie stanowiska straciło pięciu wojskowych bezpośrednio odpowiedzialnych - w ocenie ówczesnego ministra obrony - za decyzje, które do niej doprowadziły. Przed sądem odpowiadał jedynie kontroler lotów z Mirosławca, oskarżany o nieumyślne niedopełnienie obowiązków, który ostatecznie został prawomocnie uniewinniony.
(zen)
(fot. st. szer. Wojciech Król/CO MON)
Napisz komentarz
Komentarze