-Najbardziej nam zależy na wyborach do sejmiku wojewódzkiego- mówi poseł Marcin Porzucek. - To nasze zadanie numer jeden. W wyborach poprzednich osiągnęliśmy niezły wynik, ale nie przełożyło się to na władzę w województwie. W Wielkopolsce od lat ugruntowała się koalicja PO-PSL. Chcemy to rozbić. Chcemy, by w naszym województwie marszałka wreszcie wskazywało PiS. Walka będzie trudna, mamy tego świadomość, bo Wielkopolska, Lubuskie i Zachodniopomorskie to wymagający teren, nie tylko dla PiS, ale w ogóle dla prawicy. Mamy jednak nadzieję, że w sposób znaczący poprawimy swój poprzedni wynik.
Poseł liczy na dwa mandaty do sejmiku, choć nie wyklucza nawet trzech.
Listy wyborcze mają być mocne, z mocnymi kandydatami, rozpoznawalnymi w środowiskach lokalnych. Będzie też kandydat PiS na prezydenta Piły. Poseł Porzucek nie wyklucza, że będzie nim on sam, ale z uwagi na obowiązki koordynatora nie będzie do tego dążył:- Mam obowiązki parlamentarzysty, będę też przygotowywał wybory w 11 powiatach, co może kolidować z prowadzeniem ewentualnej kampanii wyborczej.
Ostatecznie nazwisko kandydata PiS na prezydenta Piły mamy poznać na przełomie roku.
(acz)
Napisz komentarz
Komentarze