Ruszył Rytm Ulicy' 2018!
- W tańcu mogę być sobą, wyrażać swoje uczucia, emocje, dać się ponieść muzyce i nie myśleć o niczym innym – opowiada piętnastoletnia Justyna z Lublina. - Gdy wczuwam się w muzykę, a moje ciało zaczyna tańczyć tak naprawdę zapominam o świecie. Wychodzę na parkiet i wpadam w rodzaj pozytywnego transu – dodaje. Justyna tańczy od 8 lat. Uczy się w szkole tańca, ma także swojego trenera. Na Rytm Ulicy przyjechała po raz pierwszy. Startuje w kategorii hip hop solo do lat 16 i już po jednym dniu turnieju jest bardzo pozytywnie zaskoczona atmosferą, poziomem i całą organizacją. Ogromne wrażenie zrobili na niej również sędziowie. Zwłaszcza Loose Joint z Nowego Jorku, z którym udało jej się nawet przez chwile porozmawiać. - To niesamowite uczucie, gdy możesz wziąć udział w warsztatach tak legendarnego tancerza i zapytać go o korzenie hip hopu – tłumaczy Justyna. - Znałam Loose Jointa już wcześniej, śledzę go w social media, oglądam wszystkie jego filmiki i często się nimi inspiruje. Warsztaty dużo mi dały. I nie chodzi mi tu o choreografię, czy jakąś konkretną technikę. Loose Joint nauczył mnie, że każdy, nawet najłatwiejszy ruch w tańcu trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć – dodaje.
Wie o tym dwudziestodwuletni Adrian aka Brzoza, który w Pile tańczy już po raz piąty. Przyjeżdża na Rytm Ulicy, bo jego zdaniem to najlepszy turniej w Polsce. Jest tu zawsze ogromna frekwencja i wysoki poziom tancerzy. Adrian występuje ze swoim przyjacielem Czyżem w kategorii hip-hop duety powyżej 16 roku życia. Tańcem zajmuje się także na co dzień. - To jest właściwie całe moje życie. Z jednej strony źródło utrzymania, z drugiej ogromna pasja i miłość, której po prostu nie da się opisać – tłumaczy. Adrian pochodzi ze Śląska, tam też uczy w szkole podstawowej i w szkołach tańca. Prowadzi lekcje m.in. dla najmłodszych tancerzy. - Rośnie nam nowe pokolenie wspaniałych hip hopowców – śmieje się. - Widzę w dzieciakach ogromny potencjał, mam nadzieje, że będą go rozwijały – dodaje. Jako nauczyciel, ale i stały uczestnik różnych turniejów Adrian cały czas szlifuje swoją formę. W tańcu ogromną wagę przywiązuje także do muzyki. Jego zdaniem jest ona integralną częścią każdej choreografii i występu, a wręcz go dopełnia. Właśnie dlatego organizatorzy Rytmu Ulicy, co roku sprowadzają na turniej najlepszych DJ-ów.
W tym roku jednym z nich jest DJ Piggo ze Słowacji. Znany i uznany w środowisku hip hopu grał m.in. na prestiżowym Street Dance Camp w Japonii. W Pile miksuje w kategorii hip hop 16+ oraz house. Co będzie puszczał tancerzom? - Jeszcze nie wiem od jakiego utworu zacznę. Stanę przy konsoli, otworzę mój folder z muzyką i będę improwizował – śmieje się. - Gdy gram najważniejszy jest dla mnie flow. Lubię, gdy utwory płynnie przechodzą między sobą i tworzą energetyczną całość. Duża zależy też od tancerzy. Jako DJ grający na turnieju staram się im pomagać. Jeśli więc widzę, że ktoś poradzi sobie z każdym, nawet najbardziej abstrakcyjnym miksem daję więcej czadu – dodaje.
Katarzyna Matolicz
Rytm Ulicy potrwa do 25 marca. Występy tancerzy śledzić można na oficjalnym fanpage'u turnieju https://www.facebook.com/Rytm-Ulicy-Pi%C5%82a-Official-1481199958758262/
Napisz komentarz
Komentarze