Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Dokąd kulejemy?

Ostatnio wszystko jest na odwrót. Z zaświatów powraca Bareja, którego satyra przepoczwarza się w horror. Nie bądźmy jednak zdziwieni, bo rządzą politycy, którym z logiką nie jest po drodze. Rozum jest w odwrocie, decyduje chore kolano. Już nikt nie pyta: „dokąd idziemy?”, ale „dokąd kulejemy?”
Dokąd kulejemy?

 

Małolaty umierają, bo wciągają dopalacze. W telewizyjnych studiach eksperci powtarzają znane od dawna komunały i załamują ręce. Co więc można zrobić? Niewiele, bo ludzie od zawsze palili, pili i ćpali i będą to robić nadal, choć ograniczyć może ich dobre prawo.

Odpowiednia ustawa została ostatnio znowelizowana, zrównując odpowiedzialność karną handlarzy dopalaczami z narkotykowymi dilerami, ale utknęła gdzieś w parlamencie.

Kiedy chodzi o zawłaszczanie państwa przez jedną partię, to szybkość, z jaką działa parlament, jest zadziwiająca. Gdy jest jakiś sąd do spacyfikowania, to rano nadchodzi rozkaz z Nowogrodzkiej, w południe gotowa jest ustawa, o zmroku sejm wszystko karnie przegłosuje, nocą, paragrafy zatwierdzi senat, a nad ranem prezydent dostarczone mu papiery podpisze.

A ponieważ chodzi o dopalacze, to władzy się nie spieszy. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że lobby narkotykowe jest w polskim parlamencie nadzwyczaj skuteczne. No bo jak to inaczej wytłumaczyć?

*

Uważany dotąd za nieomylnego Prezes od kilkunastu tygodni z rzadka ukazuje się narodowi. Okazało się bowiem, że ani nie jest żadnym demiurgiem polityki i szachowym mistrzem, jak go widzą akolici, ani nie jest też wolny od błędów typowych dla kogoś, kto żyje w przeświadczeniu, że jest “emerytowanym zbawcą narodu”. Od początku tego roku widmo porażek ciągnie się za nim jak cień. Dwie z nich są szczególnie spektakularne.

Pierwsza to nowelizacja ustawy o IPN. Najpierw wytoczono najcięższe działa przeciwko całemu światu, by po kilku miesiącach po tajnych ustaleniach w siedzibie Mosadu zrejterować. Aż dziw, że nacjonaliści wspierani przez PiS tak łagodnie znieśli porażkę z rąk znienawidzonych Żydów.

Drugą porażką, zaliczył Prezes w minionym tygodniu od sędziów Sądu Najwyższego. Jak to powiedział Radek Sikorski: profesorowie prawa nauczyli magistrów prawa, czym jest prawo.

Skierowanie pytań prejudykacyjnych, czyli takich, jakie Sąd Najwyższy każdego członka Unii może zadać Trybunałowi Sprawiedliwości w Luksemburgu, który jest Sądem Najwyższym UE, wraz z postanowieniem o wprowadzeniu środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia procedury zmian w Sądzie Najwyższym RP, spowodowało, że sędzia Gersdorf nadal jest I prezesem Sądu Najwyższego, a Prezes Kaczyński jest w ślepej uliczce. Teraz bowiem musi przenieść walkę na grunt sądu unijnego.

*

Jest jeszcze jeden poważniejszy problem, z którym poradzić sobie musi władza. Oto z komunikatu Kancelarii Prezydenta wynika, że Andrzej Duda nie zastosuje się do postanowienia Sądu Najwyższego. Jeśli to prawda, (bo sam prezydent milczy i schował się w Juracie), to stawiając siebie ponad prawem "Pan Prezydent" burzy cały system prawny w Polsce. Od teraz bowiem każdy obywatel skazany czy oskarżony może najnormalniej w świecie odmówić zastosowania się do orzeczenia jakiekolwiek sądu w Polsce, zgodnie z zasadą, że każdy obywatel jest równy wobec prawa. co do znudzenia powtarzał ostatnio minister Ziobro.

*

Ruch, jaki wykonał Sąd Najwyższy, doprowadził do poważnych kłopotów obóz władzy. Prezes i jego magistrowie prawa z Ministerstwa Sprawiedliwości nie przewidzieli go i teraz nie bardzo wiedzą, jak zareagować. O chaosie, jaki zapanował w obozie władzy świadczą oświadczenie “kancelarii prezydenta”, pełne złych emocji tweety polityków skierowane wyłącznie do własnego elektoratu oraz atak na Sąd Najwyższy w mediach społecznościowych w wykonaniu płatnej armii hejterów, a także już od dawna ... brak kontrasygnaty premiera w kluczowych kwestiach dotyczących SN.

To nieprawda, że Prezes jest geniuszem, a PiS wszystko może. Nadszedł czas, by to zrozumieć.

Zbigniew Noska

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

przeklęte żylaki 09.02.2020 10:39
Program "Obserwatorium" Zbigniewa Noski padł.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: durszlak wyznaniowyTreść komentarza: Ciekawość, czy Noska ma krzyż na grobie. Formułka ŚP jest dla wszystkich zrozumiała, bo wśród kumpli, rodziny, przyjaciół, pamięć jest święta. Noska kilka lat temu napisał gdzieś w publikacji, że jest chrześcijaninem. To się kłóci z aparatczykowością pezetpeerpwską, która zaciekle zwalczała osoby kościółkowe i religię.Data dodania komentarza: 1.04.2025, 12:13Źródło komentarza: Zmarł Zbigniew Noska, wieloletni redaktor naczelny "Tygodnika Nowego"Autor komentarza: wykazTreść komentarza: Faktycznie na portalu dzienniknowy.pl była witrynka tak zwane blogowisko, gdzie wypowiadała się zgraja blogerów, w tym Kujawa, Stokłosa, Maciaszczyk, Szejnfeld, Koenig, ...Data dodania komentarza: 31.03.2025, 09:39Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: Hydra siedmiogłowaTreść komentarza: Ten aparatczyk miał też czerwone oczy z płaczu, kiedy Rakowski zapowiedział 29 stycznia 1990 roku na ostatnim zjeździe: sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyprowadzić. I zaraz uczestniczył w przepoczwarzeniu i wylince z PZPR na SdRP.Data dodania komentarza: 30.03.2025, 11:25Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: red is badTreść komentarza: "red", to jak doniósł Marek Barabasz, Noska, ZN, Aleksander Radek, (men), Kazek Posada. Barabasz skomentował, że red znaczy z ang. czerwony a Noska jest czerwony do bólu. To wszystko wyjaśnia.Data dodania komentarza: 30.03.2025, 11:16Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: Ewka, pamiętasz?Treść komentarza: I co ty na to?Data dodania komentarza: 30.03.2025, 11:05Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: korektTreść komentarza: 27 lipca 2014 na portalu dzienniknowy bloger Paweł Kujawa popełnił felieton, czy coś takiego pod tytułem "Czy Warsztaty są potrzebne? Są!" Chodziło o warsztaty jazzowe chodzieskie.Data dodania komentarza: 29.03.2025, 20:15Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika Nowego
Reklama
Reklama