- Do zdobycia są trzy mandaty. Chcielibyśmy zdobyć wszystkie, bo naszą ambicją jest to, by rządzić powiatem samodzielnie – mówił Henryk Stokłosa, szef klubu radnych z Porozumienia Samorządowego w kadencji 2014-2018. - Dzisiaj w Radzie Powiatu mamy dziesięć mandatów, gdybyśmy mieli większość, bylibyśmy dużo bardziej skuteczni, niż z koalicjantem. Tacy chcemy być w następnej kadencji, ale aby tak się stało, potrzebujemy waszego jak najliczniejszego poparcia – przekonywał Stokłosa.
Z racji spotkania z wyborcami w swoim biznesowym mateczniku, były senator przedstawił informacje dotyczące najważniejszych planów inwestycyjnych w spółkach grupy kapitałowej Farmutil. Na tej liście są m.in. przechowalnia owoców na 7 tysięcy ton, rozbudowa wylęgarni piskląt, produkcja wody gazowanej "Jezioranka", budowa osiedli mieszkaniowych w Zelgniewie i Śmiłowie oraz stacji paliw w sąsiedztwie zakładów mięsnych w Śmiłowie, czy powrót do uboju trzody chlewnej i bydła m.in. z racji dużego kontraktu dla Izraela.
- Po raz siódmy podchodzimy do tematu budowy skrzyżowania w Śmiłowie. Skrzyżowania, a nie ronda, które fachowcy nam odradzili jako rozwiązanie zbyt uciążliwe dla mieszkańców. I wciąż są jakieś odwołania. Ale doprowadzimy tę sprawę do końca, bo tego śmiłowianie oczekują – obiecał Henryk Stokłosa.
- Powiat to nasz wspólny dom. Radni powiatowi powinni słuchać mieszkańców i zanosić ich głosy, uwagi i potrzeby do starostwa. Ja właśnie tak chcę działać – zapewniała Emilia Załachowska, sołtys Równopola, radna Rady Gminy Kaczory, kierownik biura Henryka Stokłosy, na liście nr 12 pozycja nr 2.
- Wszyscy mówią o tym, co by trzeba zrobić, aby było lepiej, ale tylko mówią. A ja chcę działać i służyć wam pomocą! – zadeklarował Krzysztof Stepnowski, nr 3 na liście, który przedstawił się od strony zawodowej jako prawa i lewa ręka swojej żony, właścicielki piekarni w Miasteczku Krajeńskim.
Czwórka na liście to Małgorzata Przybylska, z wykształcenia finansistka, z pasji społeczniczka, członkini KGW "Włościanki" w Białośliwiu, współtwórczyni klubu Sportico, działaczka harcerska.
- Mam okazję pracować z dziećmi, osobami w średnim wieku oraz osobami starszymi. Dzięki temu nauczyłam się słuchać innych, a z chęci niesienia im pomocy czerpię motywację do działania. Jako radna chciałabym walczyć o to, by powiat miał atrakcyjną ofertę dla ludzi w różnym wieku.
- A ja już prawie nie zdejmuję dresu – żartował piąty na liście Tomasz Miedziński z Białośliwia, działacz sportowy, trener piłki nożnej, który wprowadził Orkan Śmiłowo do IV ligi, twórca Akademii Piłkarskich w Białośliwiu i (wkrótce) w Miasteczku Krajeńskim. Zawodowo – wraz z ojcem i bratem – prowadzi piekarnię "Chrupek" w Złotowie i Wysokiej.
- Towar z naszych piekarni trafia do 230 sklepów. Choćby z tej racji znam stan dróg w naszym powiecie i widzę, gdzie są najpilniejsze potrzeby w infrastrukturze drogowej. Jeśli chodzi o Akademię Piłkarską, uczymy dzieci pracy w zespole, walczymy z otyłością, odrywamy ich od smartfonów. A może kiedyś z szeregów naszej Akademii wyjdzie przyszły Robert Lewandowski?
- Macie tylko jeden głos: na wójta, na radnego w gminie, na radnego w powiecie, na radnego w sejmiku. Głosując do powiatu, wybierzcie kandydata z listy Porozumienia Samorządowego, bo to najlepszy wybór – zachęcał Henryk Stokłosa. Po czym… podarował swoją osobistą teczkę Teresie Strzeleckiej, sołtysce Śmiłowa, która również startuje z pierwszego miejsca do Rady Powiatu w Pile, tyle że z konkurencyjnej listy Prawa i Sprawiedliwości.
Mariusz Szalbierz
Napisz komentarz
Komentarze