Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Happening czytelniczy w Vivo i w parku

Pod znakiem czytelniczego happeningu minął w Pile wtorek, 13 czerwca. Przed południem w galerii Vivo odbyło się wielkie czytanie popularnych utworów literackich. Natomiast w innym punkcie miasta, na polanie Parku Miejskiego uwalniano książki. A wszystko za sprawą pilskiej Biblioteki Pedagogicznej.
Happening czytelniczy w Vivo i w parku

Przedpołudnie w Vivo należało do uczniów pilskich szkol i przedszkolaków. Na rozłożonych materacach dzieci mogły wygodnie usiąść i posłuchać „Lokomotywy” Tuwima bądź baśni czytanych przez Pippi i przebrane księżniczki…Można było zrobić sobie zdjęcie na złotym tronie lub przy starej księdze z otworami wyciętymi na głowy.

Lidia Bochan, Pilska Biblioteka Pedagogiczna:- Po korytarzach galerii, ozdobionych balonami roznosił się donośny głos: „Litwo! Ojczyzno moja…” Przechadzał się tamtędy niczym sam pan Mickiewicz recytator w stroju z epoki z „Panem Tadeuszem” pod ręką… Na sztalugach rozłożono plakaty oraz okładki książek wykonane przez licealistów. Dookoła rozwieszono transparenty. Dziewczynka z zapałkami częstowała cytatami w pudełkach od zapałek, Pan Kleks rozdawał naklejki – piegi, a Tomcio Paluch roznosił paluszki do chrupania…Nie zabrakło również kulinariów przygotowanych przez zdolnych uczniów z Zespołu Szkół Gastronomicznych w Pile. Owsiane ciasteczka roznoszone na tacach przez uczniów zaobrączkowane były cytatami ze znanych powieści. Stoisko wystawiła księgarnia Świat Książki z aktualnymi promocjami. Gdzieniegdzie zaś przebiegł nagrywający film uczeń z kamerą, w innym miejscu uczeń z doklejonym nosem Pinokia: „Nie czytam”.

Happening był kontynuacją konkursu na scenariusz promujący czytelnictwo. Organizacja wydarzenia należała do Biblioteki Pedagogicznej przy czynnym współudziale trzech szkół – Salezjańskiej Szkoły Podstawowej pod kierownictwem Barbary Laskowskiej, Liceum Salezjańskiego pod opieką Joanny Muzioł oraz Technikum Gastronomicznego pod opieką Krzysztofa Bruzdy. Za ogromną pomoc Biblioteka Pedagogiczna dziękuje także dyrektor galerii Vivo, Magdalenie Drzewieckiej.

***

Tymczasem w Parku miejskim uwalniano książki...

13 czerwca obchodzono ogólnopolskie Święto Wolnych Książek. Idea narodziła się w 2003 roku, mając w swoim zamyśle przede wszystkim promowanie czytelnictwa. W tym roku fundacja Bookcrossing Polska pod hasłem „Uwolnij książki. Dziel się z innymi radością czytania” objęła swym patronatem szereg akcji czytelniczych. Jedną z nich był happening w Parku Miejskim, zorganizowany przez Bibliotekę Pedagogiczną.

Aleksandra Kaczmarek, Pilska Biblioteka Pedagogiczna:- W Parku Miejskim im. Stanisława Staszica w Pile na polanie, w koszach i skrzynkach, czekały książki. Na dwóch sztalugach ustawiono plansze z hasłami promującymi ideę „wolnych książek”. Przy stoliku znajdowało się stanowisko do przyjmowania książek w celu ich oznakowania. Uczniowie klasy czwartej Szkoły Podstawowej nr 5 im. Dzieci Polskich pod opieką Marty Krysiak oraz grupa przedszkolna z Publicznego Przedszkola nr 13 w Pile pod opieką pań Magdaleny Wojdyło oraz Eweliny Szyperskiej pojawili się na polanie przed godziną 10:00.

Przybyłych powitała Dyrektor Biblioteki Pedagogicznej, Beata Walczak. Spotkanie rozpoczęło się od przybliżenia idei ruchu BookCrossing, w myśl której każde dziecko miało ze sobą przeczytaną wcześniej książkę. Pozostawiło ją w koszu bookcrossingowym, a w zamian zabrało do domu inną lekturę. Książki zostały odpowiednio oznakowane – wklejką z napisem „Nie jestem książką zagubioną! Jestem książką znalezioną przez Ciebie. Jestem za darmo. Jeśli lubisz czytać – weź mnie do domu, przeczytaj i przekaż dalej.”

Najmłodsi czytelnicy obejrzeli przedstawienie teatru Kamishibai, pt. „Kotka Milusia”. Czytała Barbara Moskal. Bibliotekarka poprowadziła także warsztaty dotyczące wysłuchanej przez dzieci bajki. Uczniowie szkół podstawowych uczestniczyli w zabawie czytelniczej „flash mob” przeprowadzonej przez Aleksandrę Kaczmarek – na dany sygnał (gwizd) zatrzymali się w miejscu i czytali fragment „Lokomotywy” Juliana Tuwima. Na starszych czytelników czekał także literacki szyfr. Uczniowie, w otrzymanym wcześniej tekście, mieli za zadanie odnaleźć ukryte hasło – „Uwolnij książki”. Wszyscy otrzymali naklejki z wizerunkiem „uciekającej książki” oraz słodkie niespodzianki.

Aleksandra Kaczmarek:- Uwalnianie książek nie jest procesem jednorazowym. W tym dniu w kilku miejscach w Pile utworzone zostały tzw. półki bookcrossingowe. Zapraszamy czytelników do korzystania z nich oraz „uwalniania” swoich książek w kawiarni Public Caffe, Przytulnej Caffe w galerii Atrium Kasztanowa, Galerii Vivo oraz do wypożyczalni Biblioteki Pedagogicznej i Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Pile.

(LB), (AK), (acz)

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: plus dodatniTreść komentarza: Informuje się starca lemanowicza o całkowitym braku erekcji... To stały fragment gry u impotentów intelektualnych.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:04Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: HefajstosTreść komentarza: Dobrym może być miejsce spoczynku Rycha we wsi zabitej kołkami i dechami i pałą ormowską domniemanego, niedookreślonego tatusia.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:26Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: pokój bez klamekTreść komentarza: Ja bym rozgraniczył picie płynów, których skutkiem jest wygaszenie trzęsiączki starczej a który płyn nie ma wpływu na trzęsiączkę. Z mojego doświadczenia jak byłem studentem, miałem kumpla w akademiku. Mimo młodego wieku (22) nie był w stanie funkcjonować bez flaszki wódki od rana. Trząsł się i klekotał szukając swojej teczki, a tam likier curacao albo miętowy, albo cherry. Po wytrąbieniu dwóch setek, natychmiast uspokajał się. Drżenia wygasały się natychmiast. Są napoje bezalkoholowe, ale one nie dają skutku tłumienia drgawek. Niektóre soki mogą przywracać kontakt ze światem. O tym informował ludność Mariusz Szalbierz w komunikacie Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego, że sok grapefruitowy daje efekt w postaci odświeżenia umysłu.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:16Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: do głupkaTreść komentarza: Odmiana nazwisk zakończonych na -wicz w liczbie mnogiej wymaga końcówki -wiczowie a nie -wicze.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:04Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: psychiatraTreść komentarza: Brunek ze swoim emploi jest protoplastą Tuska.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 17:51Źródło komentarza: Czy burmistrz Wolski próbuje ponownie skłócić gminę?Autor komentarza: IV BTreść komentarza: On, ten Noska chciał napisać, że przeżywają, ale mu się omsknął gruby paluch roztrzęsiony ze starości i konsumpcji płynów. Obok jest klawisz -u-. I wyszło, że przeżuwają. Nosce wsio ryba, co kto i komu do czemu.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 17:30Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklamadotacje rpo
Reklama