Poniedziałkowe popołudnie, 4 stycznia, godz. 14:20. Funkcjonariusze z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego trzcianeckiego komisariatu, otrzymali od dyżurnego jednostki informację o zdarzeniu. Informacja dotyczyła możliwej próby samobójczej 59-letniej mieszkanki miasta.
I rzeczywiście. Po przyjeździe na miejsce patrol zastał następującą sytuację: w oknie na drugim piętrze siedziała kobieta z nogami zwisającymi na zewnątrz. Ciągle krzyczała, że skoczy, ponieważ nie chce już żyć.
Asp. Karolina Górzna-Kustra, rzecznik prasowy KPP w Czarnkowie:- Mundurowi natychmiast przystąpili do działania. Policjantka pozostała na zewnątrz by podtrzymywać rozmowę z kobietą, natomiast jej kolega z patrolu udał się pod wskazany adres. 59-latka krzycząc, że się zabije nawet się nie zorientowała, kiedy funkcjonariusz wszedł do mieszkania, chwycił ją i wciągnął do środka.
Jak relacjonuje policja, w m międzyczasie na miejsce wezwany został Zespół Ratownictwa Medycznego, który zabrał kobietę do szpitala.
Karolina Górzna-Kustra:- Od 59-latki wyczuwalna była woń alkoholu z ust. Badanie jej stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ostatecznie kobieta trafiła do policyjnej celi, gdzie po wytrzeźwieniu zostanie przewieziona do specjalistycznej placówki medycznej.
Napisz komentarz
Komentarze