Dziś już jako Enea PTPS klub szykuje się do pięknego jubileuszu. Tak! tak! Ten rok już zaczęliśmy w maju jako jubileuszowy. W maju 2018 roku PTPS-owi stuknie 25 lat.
Niedawno zadzwoniła do mnie Anita Kwiatkowska, która będzie miała zdaje się wiele wspólnego z obchodami 25 lecia PTPS. Pogadaliśmy, powspominaliśmy ...
Pamiętam to niemal jak dziś. Był maj, bodajże 19 ty, środek tygodnia. Jak jeden z ostatnich, ale bardzo punktualnie przyjechał do Rębajła Tadeusz Rzemykowski.
Zebranie założycielskie PTPS Prasa Piła poprzedziły liczne spotkania inicjatorów powstania nowego klubu, także te z zarządem
WKS Sokół Piła. Tym samy, który za pośrednictwem Kazimierza Sadowskiego przekazał nam karty zawodnicze i ukierunkował w dalszym działaniu.
A Sokół jako wojskowy klub przestawał być dotowany na inne sporty jak te tzw. obronne. Siatkówka w Sokole stała się solą w oku kilku panów decydentów. Stąd też dość dosadny felieton Radosława Ciemięgi w ówczesnej Panoramie Pilskiej ,,Wrzód na d…”
Kiedy to wspominam, zawsze podkreślam, iż udało się to nam dzięki temu, ze mieliśmy dużo szczęścia i świetnego księgowego, którym był wspomniany Tadeusz Rzemykowski, wówczas kierujący pilską Naftą.
Wielu do dziś z rozrzewnieniem wspomina te kolejki do kasy przed barażowym meczem z Czarnymi Słupsk. Potem w tej samej hali przy Bydgoskiej wylane morze łez szczęścia po wielkim tryumfie nad kaliskim Augusto.
To był początek złotej serii. Kolejne mistrzowskie tytuły wprawdzie już tak nie smakowały, bo każde było inne.
Ale wrócę do maja 1993 roku.
Głównym celem towarzystwa było utrzymanie pierwszoligowej drużyny. Dzięki uprzejmości Wiesława Ekierta miejscem spotkania założycielskiego był Gościniec Rębajło. Nie zabrakło tam wspaniałych osób, którym dobro pilskiej siatkówki leżało na sercu.
Oficjalnie w nowych, stałych władzach PTPS, prezesem został Wiesław Łoś, wówczas jeden z dyrektorów Ekologa. W skład zarządu weszli Radosław Ciemięga i niżej podpisany - dziennikarze Panoramy Pilskiej. O dyrektorze PPNiG w Pile T. Rzemykowskim wspomniałem.
W zarządzie nie zabrakło miejsca dla Mariana Hałaburdy - dyrektora MOSiR, Grzegorza Wądołowskiego i Józefa Bauzy - dyrektorów SP 11 i 8, czy Narcyza Stefańczyka i wiecznie związanego z klubem Mariana Michalskiego.
Rozpoczynała się nowa era pilskiej siatkówki. Kibice doskonale pamiętają złote medale, Urałoczkę, RC Cannes czy złotego trenera Matlaka.
Ostatnio nie mamy jednak powodów do radości. Sytuacja finansowa klubu jak zawsze była współmierna do wyników.
Ale jak mówi mi poseł Grzegorz Piechowiak, dzięki Enea S.A w tym klubie może być tylko lepiej.
Mariusz Markowski
Napisz komentarz
Komentarze