Nie samym budżetem i cyframi mieszkańcy żyją. Zanim przystąpiono do dyskusji związanej z dochodami i wydatkami gminy miejskiej burmistrz omówił stan inwestycji związanych z prowadzonymi remontami. W szczególności cieszą go remonty przedszkoli i szkół, nowe chodniki m. in. na Ofiar Gór Morzewskich, Mostowej, Noteckiej a także prace nad jeziorem Miejskim i powoli wdrażany projekt mobilności. Wspomagany przez radnego Dariusza Boberskiego omówił także kumulacje czerwcowych imprez o charakterze kulturalno - rozrywkowo -sportowym, które umiliły czas Chodzieżanom. - Żałuję tylko, że ciągle nie wszyscy mieszkańcy chcą z tych imprez i koncertów korzystać.
W punkcie interpelacje swoją propozycję w sprawie przejęcia gruntów w sąsiedztwie dworca PKP w kontekście przebudowy linii kolejowej do Piły przedstawił radny Piotr Przybyłowski. - Jaka jest szansa żebyśmy mogli urządzić tam porządny parking i zagospodarować przestrzeń w pobliżu sklepu meblowego. Z dotychczasowego parkingu można korzystać tylko do 20 min…
Jak wyjaśnił burmistrz te grunty mają być przekazane na rzecz starostwa. Trzeba poczekać na rozstrzygnięcie, a potem to przejrzeć. Poza tym należy pamiętać, że z tego placu korzysta firma transportowa.
Jednak najważniejszym tematem było zatwierdzenie budżetu i uchwalenie absolutorium. Sprawozdanie z wykonania budżetu miasta Chodzieży za rok 2016 wraz z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej o sprawozdaniu przedstawiła skarbnik miasta Kamila Pytlak. Dochody wykonano w wysokości ponad 65. 811 tys zł., zaś wydatki w wysokości ponad 60. 744 tys zł. Tak więc budżet zamknął się nadwyżką w kwocie 5.067.742 złote. Natomiast zadłużenie miasta na dzień 31 grudnia ub.r. wynosiło 15.149. 300 zł co stanowi 23,02 % wykonanych dochodów.
Budżet chwalili radni Michał Kozioł i Dariusz Boberski. Ich zdaniem to jeden z najwyższych budżetów w historii, a ilość inwestycji jest pochodną pozyskanych przez Jacka Gursza środków, głównie unijnych. Dariusz Boberski zobrazował sytuację przeliczając wymienione kwoty na nowoczesne autobusy. Jeśli przyjmiemy, że wartość jednego z wynosi ok. milion złotych to w 2006 roku stać nas było tylko na 33 autobusy, zaś w 2016 na 65, a po poprawkach nawet na 68 autobusów. Nic dziwnego, że z uzyskaniem absolutorium kłopotów nie było. Wszyscy głosowali „za”…
- Jak tu być oryginalny skoro od 11 lat, rok w rok dostaję absolutorium. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili - dodał na koniec burmistrz Gursz. - Poziom finansowania inwestycji jest naprawdę wysoki. Choć pewnych rzeczy nie udało się zrobić to krok, po kroku będziemy realizować założone cele…
pik
Napisz komentarz
Komentarze