Powodem wizyty przedstawicieli powiatu partnerskiego jest zakup przez stronę polską: powiat złotowski oraz Gminę Złotów – agregatów prądotwórczych, tak bardzo obecnie potrzebnych na Ukrainie. Samorząd powiatu złotowskiego zakupił i przekazał 4 agregaty, Gminy Złotów – 3 sztuki. Obecny na spotkaniu wójt Gminy Lipka Przemysław Kurdzieko zadeklarował, iż w styczniu jego samorząd również zakupi, a następnie dostarczy na Ukrainę, jeden agregat.
W spotkaniu uczestniczyli: starosta złotowski Ryszard Goławski, wicestarosta Małgorzata Sameć, przewodniczący Rady Powiatu Julian Brewka, członek Zarządu Powiatu Ryszard Król, sekretarz powiatu Beata Piechowska, skarbnik powiatu Grzegorz Piękoś, dyrektor Wydziału Oświaty Starostwa Mirosław Mincewicz, a także samorządowcy: wójt gminy Złotów Piotr Lach i przewodniczący Rady Gminy Złotów Sławomir Czyżyk, wójt Gminy Lipka Przemysław Kurdzieko oraz przedstawiciel miasta Złotów Katarzyna Urban. Stronę ukraińską reprezentowali: starosta jampolski Siergiej Gadżuk, radca prawny Vita Koliuszko oraz dyrektor Wydziału Religii i Kultury Wiktor Zamyszliajew.
Starosta jampolski, w swoim poruszającym przemówieniu, podziękował wszystkim Polakom za wsparcie, jakie okazywane jest sąsiadom zza wschodniej granicy. W szczególności jednak podziękowania skierował do mieszkańców i władz powiatu złotowskiego, którzy od samego początku wybuchu wojny wspierają mieszkańców powiatu jampolskiego. - U nas, w Ukrainie, mówi się: „Moja chata jest obok i ja nie chcę nic widzieć”, a mieszkańcy powiatu złotowskiego, powiatu dla nas partnerskiego, okazali się prawdziwymi przyjaciółmi. Pokazaliście nam, że możemy na was liczyć nie tylko, gdy jest dobrze, ale także w tych najgorszych dla nas momentach. Jesteśmy dumni, że was znamy, jesteśmy dumni, że was mamy - powiedział Siergiej Gadżuk. Starosta opowiedział, jak w chwili obecnej toczy się życie w Ukrainie. Zaznaczył, że najcięższe, co go spotyka, to widok matek, dzieci i żon opłakujących stratę swoich synów, ojców i mężów, a także widok zabitych dzieci. - Uczestniczę w pogrzebach. To najcięższe, co mam w tej chwili do wykonania w swojej pracy - mówił starosta jampolski.
Starosta jampolski, mimo bardzo trudnego czasu, zaprosił wszystkich do odwiedzenia Ukrainy, do przyjazdu do powiatu jampolskiego: - Będzie nam bardzo miło was gościć. Mimo wojny, my jesteśmy, żyjemy.
Napisz komentarz
Komentarze