Trzy stadiony w Gminie Wyrzysk. Challenge polega na obiegnięciu symbolicznego okrążenia na stadionie w Wyrzysku, Kościerzynie Wielkim i Osieku. Zapraszamy wszystkich starszych i młodszych, można biec, iść, spacerować o kijkach NW i na rowerkach.
W ostatnią niedzielę marca, bądź jak kto woli - pierwszą niedzielę kalendarzowej wiosny zapraszamy wszystkich na WIELKI WYRZYSKI ULTRAMARATON POMAGANIA! Cel jest wszystkim znany - pomoc w rehabilitacji dla Karoliny Nowaczyk.
Tomasz Rudziński wyjaśnia: Karolina choruje na 3 schorzenia: dziecięce porażenie mózgowe, zespół genetyczny Angelmana i padaczkę. Rehabilitowana intensywnie od 7 miesiąca życia. Rezonans głowy wykazał dość duże zmiany w mózgu z okresu okołoporodowego i dwa torbiele. Jedna torbiel była w szyszynce w mózgu, długości 10 cm, uciskała na nerwy wzrokowe i na przepływ płynów mózgowo-rdzeniowych. Mogła stracić wzrok i być ,,tak zwaną roślinką" na wózku. Na szczęście cała torbiel się po roku wchłonęła i intensywna rehabilitacja, leki przeciwpadaczkowe spowodowały, że mając 2 lata zaczęła raczkować, a w miarę stabilnie chodzić około 4 roku życia. Druga torbiel jest w gardle, nie rośnie, ale powoduje kłopoty z przełykaniem, wyciekiem śliny, itp. Zespół genetyczny powoduje częste napady padaczkowe, miała czasem 10, a nawet więcej ataków na dobę, co powodowało osłabienie całego organizmu, brak apetytu i przesypianie całego dnia. Powoduje to też często zachwianie równowagi i częste urazy (rozcięcie wargi, skóry głowy, a ostatnio podbródka i pokaleczone kolana i nogi od upadków). Wszystkie 3 choroby mają wpływ na to że Karolina nie mówi, ma upośledzenie umysłowe i potrzebuje stałej opieki osoby dorosłej. Bez intensywnej rehabilitacji i pracy ze specjalistami mogłaby zacząć cofać się w rozwoju, a w przyszłości nie być już w miarę sprawną i poruszać się na wózku inwalidzkim. Karolina potrzebuje kosztownych turnusów rehabilitacyjnych w Zabajce, gdzie ma zajęcia z hipoterapii, hydroterapii, kinezyterapii, chiropraktyki, kinezyterapii, logopedii, terapii ręki, integracji sensorycznej, neuron kinezjologii, terapii z edukacją i innych zajęć, które pomagają jej iść małymi krokami do przodu. Koszt 13dniowego turnusu to około 6 tysięcy złotych. W tym roku będzie korzystać jeszcze z komory hiperbarycznej (natlenienie całego organizmu wysoko stężonym tlenem), za którą musimy dodatkowo zapłacić (30 minut to około 150 zł), potrzebuje 3 takich seansów w ciągu turnusu. Na co dzień potrzebuje odpowiedniego obuwia ortopedycznego -koszt około 200 zł (kapci do szkoły), pampersy na noc seni 10sztuk-25 zł za opakowanie (nie są refundowane, bo w ciągu dnia zgłasza potrzeby fizjologiczne), leków przeciwpadaczkowych i suplementów diety (szczególnie na regenerację wątroby- olej z czarnuszki i inne), wizyt kontrolnych u neurologa dziecięcego od zeszłego roku już prywatnie-150 zł wizyta. W tym roku zapisane jesteśmy na 3 turnus, co roku byłyśmy tylko na dwóch, bo na tyle udało się uzbierać z jednego procenta podatku, trochę z dofinansowania z Państwowego funduszu osób niepełnosprawnych (takie dofinansowanie przysługuje dziecku tylko raz w roku) i resztę, czyli około 4-5tysiecy dopłacaliśmy. Tak wygląda życie naszej chorej Karolinki w skrócie - kończy
Zapraszamy wszystkich 26.03 (niedziela) na aktywne sportowe powitanie wiosny. Kontakt: Tomasz Rudziński FB
Mariusz Markowski
Napisz komentarz
Komentarze