Teraz serca organizatorów we francuskiej miejscowości zdobyła Susane Lachele. Zawodniczka Gwardii świetnie pobiegła w jednej z serii na 400 metrów ppł. Jej rezultat to wspaniały prognostyk przed zbliżającymi się Mistrzostwami
Wyjazd do Halluin we Francja poprzedziło blisko 6000 km (3- tygodnie ) w pociągu w busach, autobusach, tramwajach …
- Tak dokładnie najpierw było Kutno, gdzie nie poszło mi najlepiej. Na szczęście tydzień później udałam się do szczęśliwego dla mnie Wrocławia, gdzie udało mi się wyrównać mógł rekord życiowy na 400 m przez plotki. Następnie wraz z trenerem udaliśmy się do Krakowa, gdzie również biegłam w bardzo mocnym biegu na 400 m przez płotki. A już dwa dni później jechałam do Francji – potwierdza Susana.
W Halluin miała prawo być zmęczona. Ale pobiegła super.
- Pierwszy raz startowałam na międzynarodowym mitingu który odbył się za granią. Poziom imprezy moim zdaniem dość wysoki, a rywalki w mojej konkurencji mocne. Ba, dużo starsze, byłam jedyną kadetką. Były wśród konkurentek także czarnoskóre dziewczyny. Mój rezultat 55.44 to nowy rekord życiowy. Bardzo się cieszę. Atmosfera na stadionie była bardzo wesoła, trybuny pełne kibiców – podkreśla Susane.
Napisz komentarz
Komentarze