Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

[GMINA CHODZIEŻ] Wielki patriota powrócił do Podanina

Panie pułkowniku, czekaliśmy… W środę 19 kwietnia w Podaninie miała miejsce niezwykła uroczystość pochowania sprowadzonych z Warszawy szczątków Stanisława Woszczyńskiego. W ceremonii obok rodziny i samorządowców gminy wzięli udział leśnicy i żołnierze w tym tworząca opra-wę pochówku kompania honorowa. Gościem honorowym leśników była Beata Maszew-ska - wicewojewoda wielkopolski.
[GMINA CHODZIEŻ] Wielki patriota powrócił do Podanina

Uroczystości rozpoczęła msza św. w kościele pw. św. Maksymiliana Kolbe w Podaninie, gdzie przy ołtarzu głównym wyeksponowano trumnę ze zdjęciem i szczątkami bohatera. Nabożeństwo koncelebrował ks. Adam Kucharski proboszcz parafii w Podstolicach (któremu podlega kościół filialny w Podaninie), w towarzystwie kapłanów z sąsiednich parafii. - To uroczystość pełna zadumy i refleksji. Czego nas nauczyła historia przeszłości? Kim był pierwszy polski nadleśniczy z Podanina? Był fachowcem z powołania, angażował się w zadnia konspiracyjne po czym złożył na ołtarzu ojczyzny największy dar - swoje życie. Teraz po latach wraca do swojej małej ojczyzny.

Po mszy św. kondukt żałobny przeszedł na znajdujący się w sąsiedztwie nadleśnictwa w Podaninie cmentarz komunalny, gdzie czekała przygotowana do pochówku mogiła. Pułkownika Woszczyńskiego w ostatniej drodze salwą pożegnała kompania honorowa. Wcześniej jego karierę i zasługi dla lasów państwowych i Państwa Polskiego przypomniał nadleśniczy nadleśnictwa Podanin Jacek Kulpiński. 

Stanisław Woszczyński był inżynierem leśnikiem, nadleśniczym państwowym, kierującym nadleśnictwem Podanin w latach 1921 – 1939. Był jednym z tych którzy tworzyli podwaliny organizacyjne polskiego leśnictwa i Lasów Państwowych po I wojnie światowej. W polowaniach organizowanych przez niego w Podaninie i w sąsiednim nadleśnictwie Promno uczestniczył prezydent Ignacy Mościcki oraz goście z całej ówczesnej Europy. Zapamiętany został także jako świetny poeta autor przedwojennego hymnu leśników pt. ,,Darz Bór – Hasło Leśników’’ oraz zbioru wierszy o tematyce przyrodniczej ,,W uroczysku’’, które teraz po latach w pięknej tradycyjnej oprawie wydało Nadleśnictwo Podanin. W okresie II wojny światowej zaangażował  się w działania konspiracyjne przeciwko niemieckiemu okupantowi. Był pułkownikiem Armii Krajowej. W styczniu 1956 r. został aresztowany i uwięziony przez UB w areszcie więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Zmarł w trakcie przesłuchań. Spoczął w prostym ziemnym grobie na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie.

W 2017 roku pojawił się pomysł, aby przenieść szczątki Stanisława Woszczyńskiego na cmentarz w Podaninie i powierzyć je opiece podanińskich leśników. W efekcie podjętych działań, za sprawą Stowarzyszenia Leśna Brać z Podanina, zaangażowaniu rodziny i wsparciu poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej szczątki Stanisława Woszczyńskiego zostały ekshumowane i po 84 latach pochowane na cmentarzu w Podaninie. - To dla naszej leśnej społeczności bardzo ważny dzień. Stanisław Woszczyński powrócił pod opiekę spadkobierców swojej zawodowej spuścizny - podanińskich leśników. Jego szczątki spoczęły w miejscu, w którym bez wątpienia spędził najpiękniejsze i najbardziej płodne lata życia – dodał  na koniec nadleśniczy Jacek Kulpiński.

(Pik)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: durszlak wyznaniowyTreść komentarza: Ciekawość, czy Noska ma krzyż na grobie. Formułka ŚP jest dla wszystkich zrozumiała, bo wśród kumpli, rodziny, przyjaciół, pamięć jest święta. Noska kilka lat temu napisał gdzieś w publikacji, że jest chrześcijaninem. To się kłóci z aparatczykowością pezetpeerpwską, która zaciekle zwalczała osoby kościółkowe i religię.Data dodania komentarza: 1.04.2025, 12:13Źródło komentarza: Zmarł Zbigniew Noska, wieloletni redaktor naczelny "Tygodnika Nowego"Autor komentarza: wykazTreść komentarza: Faktycznie na portalu dzienniknowy.pl była witrynka tak zwane blogowisko, gdzie wypowiadała się zgraja blogerów, w tym Kujawa, Stokłosa, Maciaszczyk, Szejnfeld, Koenig, ...Data dodania komentarza: 31.03.2025, 09:39Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: Hydra siedmiogłowaTreść komentarza: Ten aparatczyk miał też czerwone oczy z płaczu, kiedy Rakowski zapowiedział 29 stycznia 1990 roku na ostatnim zjeździe: sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyprowadzić. I zaraz uczestniczył w przepoczwarzeniu i wylince z PZPR na SdRP.Data dodania komentarza: 30.03.2025, 11:25Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: red is badTreść komentarza: "red", to jak doniósł Marek Barabasz, Noska, ZN, Aleksander Radek, (men), Kazek Posada. Barabasz skomentował, że red znaczy z ang. czerwony a Noska jest czerwony do bólu. To wszystko wyjaśnia.Data dodania komentarza: 30.03.2025, 11:16Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: Ewka, pamiętasz?Treść komentarza: I co ty na to?Data dodania komentarza: 30.03.2025, 11:05Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: korektTreść komentarza: 27 lipca 2014 na portalu dzienniknowy bloger Paweł Kujawa popełnił felieton, czy coś takiego pod tytułem "Czy Warsztaty są potrzebne? Są!" Chodziło o warsztaty jazzowe chodzieskie.Data dodania komentarza: 29.03.2025, 20:15Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika Nowego
Reklama
Reklama