Kontrakt z NFZ na oddział rehabilitacji neurologicznej szpital ma od 2 stycznia. - Walczyliśmy o niego ponad pół roku, w końcu nam się udało – mówił prezes lek. Almuetaz Bellah Nasrullah.
23 stycznia cieszono się nie tylko widokiem nowo otwartego oddziału, ale też widokiem wyremontowanej i odświeżonej Izby Przyjęć oraz nowoczesnej kotłowni, w której zastosowano nowatorską technologię.
– Wielu z nas pamięta jak te miejsca wyglądały jakiś czas temu. Teraz w szpitalu mamy zupełnie inny standard. Idziemy do przodu, choć rok 2015 stanął pod znakiem zapytania, był takim „być albo nie być”. Jednak dzięki wsparciu powiatu udało się nam go wyprowadzić z kryzysu. Dzisiaj placówka jest stabilna finansowo, kadrowo i jeśli chodzi o kontraktowanie usług – zachwalał prezes lek. Almuetaz Bellah Nasrullah, i dodał, że w 2016 roku w szpitalu zrealizowano wiele inwestycji, właśnie pod kątem uruchomienia oddziału rehabilitacji neurologicznej, ale także nowych, planowanych oddziałów.
Dobre zmiany w szpitalu zauważył także starosta pilski Eligiusz Komarowski: - Placówka zaczęła się rozwijać. Oddział rehabilitacji jest bardzo potrzebny. Otrzymaliśmy kontrakt z NFZ, który wynosi około 600 tysięcy złotych, przy założeniu, że taka sama kwota będzie w drugim półroczu, możemy mówić o wartości kontaktu na przeszło milion złotych. To wzrost kontraktu dla wyrzyskiego szpitala o jakieś 13proc., co pokazuje, że szpital nie zwija się, lecz złapał oddech.
Słów pochwały ze strony starosty pilskiego nie zabrakło w kierunku prezesa Mutaza: - Specyfika tego typu jednostek, jak wyrzyski szpital jest taka, że nie do końca gospodarz czy właściciel może sam kreować przyszłość placówki. W głównej mierze ta przyszłość zależy od NFZ. Doktor Mutaz jest prezesem dopiero od 1,5 roku, ale można powiedzieć, że wziął się ostro do pracy i efekty są widoczne.
Dotąd pacjenci z terenu powiatu pilskiego i okolic, którzy wymagali rehabilitacji neurologicznej, kierowani byli do Białogardu. Zatem dzięki nowemu oddziałowi, który został zlokalizowany w miejscu nieistniejącego już oddziału ginekologiczno – położniczego, sprawi, że pacjenci zaoszczędzą na czasie i znacznie szybciej trafią pod opiekę fachowców z zakresu rehabilitacji i neurologii.
- Aby taki oddział mógł powstać, musieliśmy zmodernizować pomieszczenia i zakupić sprzęt. Remont oddziału pochłonął 275tys zł, z kolei zakup sprzętu sięgnął kwoty 282tys zł. Jednak widzimy, że było warto. Oddział funkcjonuje od kilku dni, a obłożenie mamy 100-procentowe. Łóżek jest 21, ale miejsca na 26, więc niebawem dostawimy kolejne – podkreśla prezes lek. Almuetaz Bellah Nasrullah.
Na oddziale pracuje czterech rehabilitantów, dwóch lekarzy, psycholog, logopeda, dwóch terapeutów zajęciowych, osiem pielęgniarek (po dwie na dyżurze), do tego personel pomocniczy.
(es)
Napisz komentarz
Komentarze