Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Nocą na Dębową Górę

WYRZYSK Zjechali się żądni przygód mieszkańcy nie tylko gminy Wyrzysk, ale też Jastrowia, Chodzieży, Piły i Bydgoszczy…
Nocą na Dębową Górę

Autor: Dębowa Góra Run!

70 osób skorzystało z zaproszenia „Dębowej Góry Run!” na nocny spacer po Dębowej Górze w gminie Wyrzysk. Pomysłodawcy wydarzenia – Dominika Żmijewska i Marcin Starszak – przyznają, że byli bardzo pozytywnie zaskoczeni frekwencją.

Wędrówka była doskonałą okazją do aktywnego spędzenia czasu, doświadczenia nocnego życia lasu, integracji, świetnej zabawy, poznania leśników, ale przede wszystkim do zdobycia wiedzy na temat przyrody.

W piątkowy wieczór na leśny parking w Polanowie u podnóża Dębowej Góry zjeżdżały się samochody nie tylko z gminy Wyrzysk, ale też np. z Jastrowia, Chodzieży, Piły i Bydgoszczy.

- Noc w lesie. To wystarczający powód, żeby tu się zjawić. Uwielbiam przebywać w lesie, a najpiękniejszy jest właśnie nocą – powiedział Sebastian Stromidło, twórca biegowego podcastu „BR – W stronę Ultra”, który do Polanowa przyjechał z Piły, wraz ze swoją żoną Anną. Dla części gości była to pierwsza wizyta na Dębowej Górze – jednym z najwyższych wzniesień północnej Wielkopolski.

O godzinie 22:00 Dominika Żmijewska przywitała wszystkich przybyłych i przedstawiła gospodarzy, czyli leśników. Leśniczy Tomasz Gondek i podleśniczy Kalina Przywara wytłumaczyli zasady spaceru, który był grą terenową. Uczestnicy podzieli się na dwie grupy – niebieską i czerwoną.

Oba zespoły otrzymały mapy lasu, na których zaznaczono 14 punktów kontrolnych. Na każdym z nich ukryte były koperty, w których znajdowały się zadania do wykonania. Należało również odnajdywać litery, które na koniec utworzyły hasło.

Po pokonaniu ponad 10 kilometrów i spędzeniu w lesie około 3 godzin, obie grupy niemal równocześnie wróciły na leśny parking, gdzie czekała na nich gorąca herbata i domowe ciasto.

- To pierwsze tego typu wydarzenie, ale podczas wędrówki słyszeliśmy sugestie, aby organizować je częściej. Nie ukrywamy, że nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania. Początkowo miała to być wędrówka w 4-osobowym gronie, razem z naszymi kolegami Tomaszem Rudzińskim i Patrykiem Semczukiem z Wyrzyska. Gdy o tym pomyśle wspomniałem wraz z Dominiką naszym leśniczym, usłyszeliśmy „idziemy z wami!”. A skoro trafiła się taka okazja, by poznać las nocą i to wraz z leśnikami, zaprosiliśmy wszystkich chętnych – powiedział Marcin Starszak, współpomysłodawca wydarzenia.

- Bardzo dziękujemy naszym leśnikom za przygotowanie trasy i wymyślenie ciekawych zadań i zagadek – podkreślają wspaniałą współpracę Marcin Starszak i Dominika Żmijewska - Dziękujemy też wszystkim uczestnikom za przybycie i ciepłe słowa na koniec imprezy. Postaramy się zorganizować kolejne edycje. Będzie jeszcze ciekawiej – dodała Dominika Żmijewska (Dębowa Góra Run!). 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Czy Noska zmieniał treść cudzych wpisów, które mu się nie podobały, jako wydawca lub dysponent bloga?Data dodania komentarza: 2.04.2025, 11:14Źródło komentarza: Zmarł Zbigniew Noska, wieloletni redaktor naczelny "Tygodnika Nowego"Autor komentarza: Jego ExcelencjaTreść komentarza: Noska jako dziennikarz - podsłuchiwacz kapusta, ubolewał, że nie mógł zainstalować w skodzie dyktafonu, czy innego magazynu informacji audio. Nie wiedział, o czym mogli rozmawiać Lemanowicze (pisownia według wykształcenia wyższego Noski) w swoim prywatnym samochodzie jako wolni obywatele Rzeczypospolitej. To wpędziło go w smutek, który mógł być dojmującą traumą i wpłynąć negatywnie na jego vis vitalis. Barabasz kiedyś jako redaktor naczelny Tygodnika Nowego wzmacniał uprawnienie Noski do instalowania podsłuchu gdziekolwiek by Noska zapotrzebował. Według Barabasza dziennikarz może podsłuchiwać, kogo mu się zachce. To jest dziennikarstwo - dziaderstwo.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 11:10Źródło komentarza: Zmarł Zbigniew Noska, wieloletni redaktor naczelny "Tygodnika Nowego"Autor komentarza: durszlak wyznaniowyTreść komentarza: Ciekawość, czy Noska ma krzyż na grobie. Formułka ŚP jest dla wszystkich zrozumiała, bo wśród kumpli, rodziny, przyjaciół, pamięć jest święta. Noska kilka lat temu napisał gdzieś w publikacji, że jest chrześcijaninem. To się kłóci z aparatczykowością pezetpeerpwską, która zaciekle zwalczała osoby kościółkowe i religię.Data dodania komentarza: 1.04.2025, 12:13Źródło komentarza: Zmarł Zbigniew Noska, wieloletni redaktor naczelny "Tygodnika Nowego"Autor komentarza: wykazTreść komentarza: Faktycznie na portalu dzienniknowy.pl była witrynka tak zwane blogowisko, gdzie wypowiadała się zgraja blogerów, w tym Kujawa, Stokłosa, Maciaszczyk, Szejnfeld, Koenig, ...Data dodania komentarza: 31.03.2025, 09:39Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: Hydra siedmiogłowaTreść komentarza: Ten aparatczyk miał też czerwone oczy z płaczu, kiedy Rakowski zapowiedział 29 stycznia 1990 roku na ostatnim zjeździe: sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyprowadzić. I zaraz uczestniczył w przepoczwarzeniu i wylince z PZPR na SdRP.Data dodania komentarza: 30.03.2025, 11:25Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika NowegoAutor komentarza: red is badTreść komentarza: "red", to jak doniósł Marek Barabasz, Noska, ZN, Aleksander Radek, (men), Kazek Posada. Barabasz skomentował, że red znaczy z ang. czerwony a Noska jest czerwony do bólu. To wszystko wyjaśnia.Data dodania komentarza: 30.03.2025, 11:16Źródło komentarza: Dzisiaj zmarł Paweł Z. Kujawa, wieloletni dziennikarz Tygodnika Nowego
Reklama
Reklama