Lider KO odniósł się do słów, które na jego temat padają w publicznej telewizji. - W TVP Info mogą mnie wyzywać od ryżego Niemca. Ale ja chcę wygrać te wybory, by wreszcie zapanował elementarny porządek: w polityce zagranicznej, w gospodarce, w sądownictwie – mówił. O politykach władzy powiedział: - To są tchórze! Jak pójdziemy, zagłosujemy i wygramy, to będą uciekać jak wiadomo co z pokładu okrętu. Bo zostaną po wyborach wygranych przez opozycję rozliczeni.
W czwartek, 21 września, w Pile przebywał Donald Tusk. Na spotkanie z liderem Koalicji Obywatelskiej przybyło imponujące grono jego sympatyków. Rozmawiano o sytuacji, jaka w ostatnich dniach panuje pomiędzy Polską a Ukrainą, a związanej z embargiem na ukraińskie zboże, o filmie Agnieszki Holland, który wszedł właśnie na ekrany kin, a opowiada o sytuacji na granicy z Białorusią, o tym, jak bardzo i prezydent Duda i premier Morawiecki i ministrowie zaangażowali się w opluwanie produkcji i jej autorki, zaznaczając jednocześnie, że problemu na granicy można było uniknąć, ale rząd „nie zrobił nic”. Tusk mówił bardzo stanowczo o sytuacji polskich żołnierzy tam służących, którzy muszą kupować jedzenie w Biedronce i sami prać mundury: - To oni, to pan Błaszczak, doprowadzili do sytuacji tak upokarzającej dla straży granicznej i polskiego wojska! Ci ludzie są ofiarami głupich i niemoralnych rządów PiS-u i Kaczyńskiego. Jak ma się czuć funkcjonariusz i funkcjonariuszka straży granicznej i oficer wojska, którzy żyją w napięciu, bo mają rozkaz nie wpuszczać imigrantów przez granicę, gdy tymczasem rząd za pieniądze, a czasem za łapówki, rozdaje wizy, tysiące wiz? To 250 tys. ludzi z Afryki, z Azji w ciągu dwóch lat. Rządzący cynicznie wystawili ich do wiatru. Wyłapują ludzi, którzy nie zapłacili PiS-owskiemu rządowi za wizę. To PiS plugawi ich mundury i poddaje w wątpliwość ich reputację.
Mieszkańcy subregionu pilskiego zgromadzeni w hali MOSiR mieli okazję również do zadawania pytań liderowi PO. W tym punkcie spotkania nie zabrakło pytań dotyczących wykluczenia komunikacyjnego, czego dotyczyło m.in. pytanie zadane przez Krzysztofa Rauhuta, wiceprezesa Izby Gospodarczej Wielkopolski Północnej, w sprawie budowy drogi ekspresowej S11. - Trudno w Pile oraz subregionie pilskim o rozwój społeczny i gospodarczy, skoro do każdego z większych miast oraz do każdej z dróg ekspresowych jest z Piły ponad 100 km. Jak w takiej sytuacji spodziewać się choćby nowych inwestycji, które tworzą miejsca pracy, dochody samorządów oraz dobrobyt obywateli?
Mowa była także o sytuacji w polskich szpitalach i utrudnionym mocno dostępie do lekarzy specjalistów. Tusk zaznaczył, że w promowanym przez Koalicję programie wyborczym „100 konkretów na 100 dni” jest i punkt dotyczący tych problemów. – Obecnie ponad pół miliona ciężko chorych przewlekle osób czeka na łóżko szpitalne, a 4 miliony na wizytę u specjalisty. Naszym celem jest usprawnienie dostępu do lekarzy specjalistów i do szpitali, zwłaszcza dla osób, których choroby są przewlekłe i mają ostry przebieg.
Mówił także o planowanym zniesieniu limitów na finansowanie przez państwo tzw. procedur medycznych, a także operacji. - By już nigdy żadna Polka czy Polak nie usłyszeli: nie ma dla ciebie miejsca w szpitalu, chociaż jest wolne łóżko, chociaż jest lekarz, ale nie ma środków – mówił Donald Tusk.
- W ciągu tylko ostatnich 48 godzin usłyszeliśmy od premiera Morawieckiego o tonącej Ukrainie, która brzytwy się chwyta. Liczenie na to, że niepokoje związane z wojną w Ukrainie pozwolą im zdobyć głosy, to geopolityczna głupota. Usłyszeliśmy o kolejnych cuchnących pisowskich interesach. O handlu wizami, o remonciku w prywatnym mieszkaniu… Oni idą do wyborów, by móc dalej bezkarnie wykorzystywać publiczne pieniądze.
Tusk stwierdził też, że panuje „potworny bałagan” we wszystkim, w podatkach, w gospodarce. - Bałagan, jaki tu wprowadzili, Morawiecki chyba ironicznie i „dla szydery” nazwał Polski Ładem – mówił.
Była także mowa o sytuacji kobiet w Polsce, a także na listach Koalicji Obywatelskiej. - Na naszych listach wyborczych jest najwięcej kobiet, więcej niż na listach Lewicy – zaznaczył Tusk.
W spotkaniu wzięła udział także posłanka Kinga Gajewska, która otrzymała od zebranych gromkie brawa - Chylę nisko czoła przed wszystkimi kobietami, które od lat protestują na polskich ulicach. Tak, ten rząd pogonią kobiety! – mówiła posłanka Gajewska.
Na koniec wizyty w Pile Tusk podkreślił, że teraz najważniejsze jest, by jak najwięcej ludzi wzięło udział w wyborach. - To będzie prawdziwe referendum – powiedział. - Zwyciężymy, bo jest nas więcej!
(red)
Napisz komentarz
Komentarze