W swoim piśmie do premiera senator Adam Szejnfeld przytoczył dane wskazujące, że mamy obecnie sytuację największego procesu upadku przedsiębiorstw i zawieszania działalności gospodarczej od wielu lat. Wskazał, że od początku roku do końca września 2023 roku (nowszych danych jeszcze nie ma), zamknięto w Polsce aż 144 tys. firm, a zawiesiło swoją działalność aż 268,6 tys. małych przedsiębiorstw. W omawianym okresie łączna liczba zlikwidowanych i zawieszanych firm to prawie 413 tys., a trzeba pamiętać, że do końca roku pozostał jeszcze cały kwartał, a ten fatalny proces trwa i nadal się potęguje. - To sytuacja niemal katastrofalna – stwierdził senator Koalicji Obywatelskiej.
Adam Szejnfeld przytoczył jednocześnie powody takiej sytuacji, na które powołują się przedsiębiorcy. Są to przede wszystkim: przekształcenie składki zdrowotnej w nowy, bardzo szkodliwy dla firm, wysoki podatek, którego nie można ani w części, ani w całości odliczyć. Inny z powodów to rozwiązania administracyjne, biurokratyczne, a przed wszystkim fiskalne wynikające z tzw. Polskiego Ładu oraz zła polityka pieniężna wywołująca bardzo wysoką inflację podnoszącą koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Kolejnym z czynników jest oderwane od ekonomicznej i gospodarczej rzeczywistości podnoszenie płacy minimalnej, która wraz z pochodnymi (składki i podatki od wynagrodzeń) dobija małe firmy.
Powołując się na powyższe senator Szejnfeld stwierdził, że dramat polskich najmniejszych firm i tragedia ich pracowników, to w dużej mierze winna wprowadzenia przez PiS, z łamaniem zasad konsultacji społecznych, wbrew opiniom doradców i ekspertów oraz partnerów społecznych i stanowiska opozycji demokratycznej w Sejmie i w Senacie, tzw. Polskiego Ładu.
Nawiązując do nieustannych prób utrzymania za wszelką cenę władzy i stanowiska przez premiera Morawickiego, senator zapytał czy Matusz Morawiecki ma świadomość m.in. własnej odpowiedzialności za doprowadzenie do takiej sytuacji w sektorze mikroprzedsiębiorstw, małych i średnich, często rodzinnych, polskich firm? Czy poczuwa się do winny za upadłości i zawieszanie działalności setek tysięcy przedsiębiorstw i skoro ubiega się kolejny raz o stanowisko premiera, to czy zamierza, a jeśli tak, to w jakiś sposób, choć w części naprawić te szkody?
(red)
Napisz komentarz
Komentarze