Takiego zainteresowania Międzynarodowym Półmaratonem Philipsa w Pile jeszcze nie było. Obecna sytuacja sprawiła, że organizatorzy zdecydowali się zwiększyć limit uczestników z 3 700 do 4 000 osób. Dodatkowa runda 300 zapisów trwała zaledwie 40 minut …
Do 27. Półmaratonu PHILIPS Piła, który odbędzie się 3 września, pozostało już nie wiele. Miejsc brak już dawno. Ba, lista 3500 przewidzianych miejsc na liście startowej, szybko okazała się niewystarczająca i organizatorzy jeszcze przygotowali (w maju) 200 dodatkowych pakietów startowych. Nie zadowoliło to uczestników pilskiej połówki. Pule ostatnio zwiększono o kolejne 300 miejsc.
We wcześniejszym rozdaniu udział w biegu zapewnił sobie nie jeden pilanin, nie jedna pilanka, w tym Karolina Kalas, która bieganie zaczęła uprawiać niedawno. Biega czysto amatorsko, dla relaksu, zdrowia.
Teraz jej marzeniem jest pilska połówka. Wzięła więc ostatnio udział w kolejnej edycji Wałeckiego Biegu Filmowego. 10 kilometrowy event nic nie stracił na swojej idei. Znów do Wałcza zjechali bohaterowie bajek czy filmów fantastycznych. Były zatem nie tylko przebrania z Gwiezdnych Wojen, ale swoim wyglądem zaskakiwał Gargamel czy Pinokio.
- To był dla mnie pierwszy, ważny bieg, przed półmaratonem, który zamierzam zaliczyć we wrześniu – mówi nam Karolina. – Fajna impreza. Zmierzyłam się z dystansem o połowę krótszym, od tego, który czeka mnie we wrześniu. Chcę się sprawdzić, a w Wałczu był to dla mnie pewnego rodzaju egzamin. Czas - 0:54:13 - w pełni mnie zadowolił – dodawała pani Karolina.
Napisz komentarz
Komentarze