Łukasz Szpunr, biegacz, rekordzista Guinnessa w najdłuższym przebywaniu w lodzie. Tym razem założył, że w samych szortach przebiegnie trasę 504 km – od granicy do granicy Polski. A wszystko po to, aby nagłośnić i rozpropagować zbiórkę charytatywną na budowę Hospicyjnego Domu Aniołów w gminie Zaleszyny. Kwota, która potrzebna jest na realizację zadania, to 504 tys. zł. Akcję można wesprzeć na www.zrzutka.pl.
W Pile biegacz spotkał się z przedstawicielami hospicjum oraz z p.o. prezydent Piły Beatą Dudzińską.
Łukasz rozpoczął swój bieg spod czeskiej granicy, a metą ma być Mielno. - Co prawda nie jestem zawodowym biegaczem a moja przygoda z bieganiem trwa kilka miesięcy. Jednak z pomocą osób, które ruszają ze mną na trasę psycholog Bartłomiej Florek, fizjoterapeuta Marek Kołtuniak oraz fotograf/kamerzysta Adam Kalinowski. Wiem że jest to możliwe. Wiele razy udowodniłem sobie że niemożliwe nie istnieje, a wielka wiara sprawia że nieosiągalne staje się osiągalne – mówi Łukasz Szpunar.
(amb), foto. UM Piła
Napisz komentarz
Komentarze