Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama dotacje rpo

GLADIATORZY chodzieskiego pływania

Artur i Bartek, chodzieżanie, obaj ściśle związani ze światkiem sportu, większej rekomendacji nie potrzebują. Pierwszy, były arbiter piłkarski, to dziś pełniący funkcję obserwatora, który ocenia pracę sędziów. Bartek z kolei to przede wszystkim trener UKS Delfinek, świetny wychowawca chodzieskich - jakże utytułowanych - sportowców pływania. Obu łączy pasja, zamiłowanie do aktywności wodnych
GLADIATORZY chodzieskiego pływania
Ubiegłoroczny tryumfator chodzieskiej Otyliady Artur Mieloch. - - Cel był wprawdzie ambitniejszy, ale 26 km ze średnią 1:37/100m, w pełni mnie zadawala...


Bartosz Smaruj - renomowany coach i menager chodzieskiego pływania, podobnie jak w zeszłym roku płynął tylko dla sprawdzenia siebie. Znów zaliczył 21100 km, ale jak mówi - Tylko przyczepy na barkach bolą niemiłosiernie…

Zacznijmy od tego, iż Ogólnopolski Nocny Maraton Pływacki OTYLIADA, to największa masowa, amatorska impreza pływacka nie tylko w Polsce. W tym roku do grona wyróżnień po raz drugi dołączył Artur Mieloch i Bartosz Smaruj, a na wielkie słowa uznania zasłużył Kamil Pietras. W dotychczasowych ośmiu edycjach ogólnopolskich, a  wcześniej trzech lokalnych, w maratonach wzięło udział ponad 16 tys. uczestników. Chodzież, a dokładnie Delfinek, ma swoje miejsce!

 

Jak co roku, od dłuższego czasu, na kilkudziesięciu pływalniach w Polsce, odbywają się Ogólnopolskie Nocne Maratony Pływackie. Tzw. Otyliada nosi nazwę od pierwszej Polki, która zdobyła tytuł mistrzyni świata i pobiła rekord świata i Europy, uczestniczki IO w Sydney (2000), gwiazdy reprezentacji Polski na IO w Atenach (2004), gdzie została mistrzynią olimpijską oraz sportsmenki także z Pekinu (2008) i Londynu (2012).

Trudno jej nie znać. Ba, kto zacz Otylia Jędrzejczak nikomu nie trzeba przypominać. 

Wg. fachowych źródeł  ,,OTYLIADZIE’’ od zawsze przyświeca hasło „Cała Polska pływa z nami” i cel jakim jest zachęcanie rodaków, by przez aktywny i bezpieczny wypoczynek, a takim jest sport, inwestowali w swoje zdrowie, jest cały czas aktualne.

Dla jednych OTYLIADA jest tylko zabawą, dla innych walką o jak najlepszy wynik. Do pobicia jest rekord OTYLIADY ustanowiony w 2016 r. przez Sebastiana Karasia, który  w ciągu 12 godzin przepłynął 54,2 km.

Kto zdoła się poprawić ten wynik? Ten karkołomny wyczyn wymaga nie lada mocy i trudno się nawet pokusić o śmiałka, który tego dokona.

W nocy z 16 na 17 marca odbyła się dziewiąta już edycja Ogólnopolskiego Nocnego Maratonu Pływackiego. Jego gospodarzami było ponad 30 pływalni w całym kraju, w tym chodzieski Delfinek. 

Ze swoim rekordem 30 km 800 próbował się zmierzyć ubiegłoroczny tryumfator chodzieskiej Otyliady Artur Mieloch. W tegorocznym planie miał pokonanie ,,czterdziestki” Życie zweryfikowało jednak zamierzenia. Teraz po 26 km odpuścił. 

Cel był wprawdzie ambitniejszy, ale 26 km ze średnią 1:37/100m, w pełni mnie zadawala – mówi mi Artur. – Spałem po pływaniu 15 min. Czułem się jakbym wpadł pod samochód. W sumie potem myślę przecież, że ja nikomu nic nie muszę udowadniać – dodaje. 

Po raz dugi w Otyliadzie popłynął Bartosz Smaruj. Renomowany coach i menager chodzieskiego pływania, podobnie jak w zeszłym roku płynął tylko dla sprawdzenia siebie.  Zaliczył 21100 km, ale jak mówi - Tylko przyczepy na barkach bolą niemiłosiernie…

Warto zauważyć, iż zwycięzcą chodzieski-ej edycji Otyliady - z wynikiem 33 km 350 m – okazał się podopieczny B. Smaruja, Kamil Pietras. Rezultat ten Wynik sklasyfikował chodzieskiego pływaka na 18 miejscu w Polsce wśród uczestników Otyliady.

Mariusz Markowski

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Rychu z grobuTreść komentarza: O torbach jako miejscu narażonym na przysiadanie wielką dupą pisywał Mariusz Szalbierz w jednym z odcinków cyklu "Szydercy". Dawał rady, żeby czasem rozprostować, z pewnością sfałdowany organ, szczególnie po długim przesiadywaniu na tym szczególe anatomicznym.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:44Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: antysemiciTreść komentarza: Ostatni gest tych dwóch obrzępałów wskazuje, że mogą być pochodzenia semickiego, albowiem mają wydatne kciuki, co jest charakterystyczną cechą antropologiczną tej grupy etnicznej.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:38Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: kij bejzbolowyTreść komentarza: Redaktor z wiochy wydający ostatnie tchnienia swojego miesięcznika ulotki, jako wielbiciel wszelkich zdziczałych form muzycznych, mógłby pójść na całość i zainstalował sobie w portkach Sztywny Pal Azji. To by mu zapewniło powodzenie przy manipulacjach u zbiegu ud z każdej strony, szczególnie w razie spotkania Arkadiusza Kluka - pederasty w Grupy Stonewall.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:30Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: minus ujemny to plusTreść komentarza: lemanowicz nie jest zainteresowany problemami usztywniania części. Byłby kontent, gdyby dowiedział się o peregrynacji redaktora z wiochy na peryferiach do parku sztywnych jako trupa miejsca wiecznego spoczynku koło metrykalnego, ustalonego administracyjnie tatusia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 11:13Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: plus dodatniTreść komentarza: Informuje się starca lemanowicza o całkowitym braku erekcji... To stały fragment gry u impotentów intelektualnych.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:04Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: HefajstosTreść komentarza: Dobrym może być miejsce spoczynku Rycha we wsi zabitej kołkami i dechami i pałą ormowską domniemanego, niedookreślonego tatusia.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:26Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklama
Reklama