Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Boney M. - Powrót do przeszłości

Wielkie przeboje zespołu Boney M. - feat Sheyla Bonnick. Usłyszeliśmy największe hity m.in. Rasputin, Daddy Cool, Bahama Mama…
Boney M.  - Powrót do przeszłości

Tak, to był powrót do przeszłości… Coś zarówno dla imprezowiczów i wielbicieli disco lat 70- i 80-tych, jak i dla poszukiwaczy nostalgii. Może nawet bardziej dla tych drugich.

Była to szybka teleportacja w lata 70-te i początek 80-tych. Całkiem przyjemna, mimo, że na scenie nie było członków zespołu Boney M. (firmująca projekt Sheyla Bonnick występowała z grupą tylko kilka miesięcy na początku jej istnienia, a jej głos nie pojawił się w żadnym oficjalnie zarejestrowanym nagraniu), mimo że Bobby Farrell - wizerunkowy guru oryginalnego składu - zmarł w 2010 roku. To był ten przyciągający wzrok gimnastycznymi popisami, wyszukaną mimiką oraz tańcem z mikrofonem (moonwalk robił na jakieś 15 lat przez Jacksonem, choć nikt wtedy tak tego kroku nie nazywał), który świetnie się ruszał, ale za to… nie śpiewał, tylko udawał, że śpiewa – i nikogo to nie obchodziło – naprawdę piękna sprawa!). I mimo, że nie było charakterystycznych w przebojach Boney M. chórków (ale przecież te powstawały poprzez nakładanie wokali i ich miksowanie, więc w sumie żadna strata…). I można by te wszystkie „przeciw” mnożyć, ale w sobotni wieczór na pilskim Placu Staszica było jedno mocne „za” – fala dzikiej radości, która ogarnęła publiczność już przy zagranym na powitanie „Daddy Cool” i potem płynęła… przynosząc wspomnienia beztroskiego dzieciństwa - scenicznie i dyskotekowo kolorowych lat 70-tych i 80-tych i reminiscencje muzyki „zza żelaznej kurtyny”, która nieco rozświetlała nam ponurą rzeczywistość PRL-u. I o to chodziło.     

Na pilskie Pożegnanie Lata Miasto Piła z RCK i MOSiR w Pile zaprosiło na dwa koncerty na Plac Staszica. Najpierw wystąpił Rui Carlos Ferreira – ekswokalista legendarnego zespołu Bad Boys Blue. Pochodzący z Mozambiku artysta to urodzony showman, człowiek o niespożytej energii i radości bycia na scenie, utrzymujący świetny, żywiołowy kontakt z widownią. I pilska publiczność doceniła tę energię. Było wspólne śpiewanie, a jak: z trzy razy „You're a woman, I'm a Man” i zaśpiewany na trzeci i PRAWIE ostatni bis - po polsku - „Jedzie pociąg z daleka”. Ci, którzy nieco śledzą karierę Carlosa w Polsce nie byli zaskoczeni, że tak świetnie włada naszym językiem: Carlos polskiej publiczności dał się poznać także jako aktor – można go było zobaczyć w popularnych serialach telewizyjnych: „13 Posterunek”, „Londyńczycy”, a także w kilku filmach, np. „Testosteron” czy „Enak”. Grał też w teatrze. Przez lata współpracował także z telewizją TVN, m.in. przy produkcji show „Milionerzy”, „Big Brother”, „Wybacz mi”, jak również z Polsatem – przy „Idź na Całość”. Na koniec były więc wspólne fotografie i ogólna radość. 

Potem na scenie pojawiła się grupa Boney M. – a ściślej: „Sheyla Bonnick Boney M Experience”. Sheyla Bonnick to interesująca osobowość - piosenkarka i autorka tekstów, performerka, współproducentka, projektantka mody, autorka, łowca talentów, uzdrowicielka reiki i projektantka gier. Była w pierwszym składzie Boney M. (Sheyla Bonnick, Maizie Williams i Claudia Barry). Szybko jednak opuściła grupę i rozpoczęła karierę solową (źródła podają, że jej głos nie został zarejestrowany w żadnym oficjalnym nagraniu płytowym). Niemniej Sheyla dała się poznać jako liderka zespołu – i gdy śpiewała w Boney M. na koncertach miała najwięcej utworów solo (na przykład „Do you want Bump”). Nie było jej np. na słynnym koncercie w Sopocie w 1979 r. Przyjechali wtedy Bobby Farrell, Liz Mitchell, Marcia Barrett i Maizie Williams. Był to oficjalny skład z pierwszego okresu istnienia zespołu – i w tym składzie nagrano pierwsze sześć płyt. 

W sobotę Bobby Farrella zastąpił natomiast nie mniej interesujący (a może bardziej, bo samodzielnie śpiewający!) międzynarodowy artysta soulowy i gospel Freddie Lee Peterkin – wokalista (znany ze swojego chropawego, soulowego wokalu przypominającego Bobby'ego Womacka, wydał kilka płyt solowych), autor tekstów, pisarz, aktor, guru międzywyznaniowy, duchowny chrześcijański, choreograf, producent, DJ, prezenter radiowy – można by te aktywności mnożyć i mnożyć, ot,  człowiek z niezwykle ciekawym życiorysem.    

Podczas sobotniego koncertu w Pile grupa wykonała wszystkie – absolutnie wszystkie - najbardziej znane przeboje Boney M. Publiczność – dzieci, młodzież, seniorzy – wszyscy bawili się doskonale. Nawet my – stojący w młodości, czyli w latach 80-tych, po drugiej, alternatywno- punkowo- rockowej stronie barykady,  którzy nigdy nie zniżyliby się do słuchania żadnego Boney M. czy Modern Talking czy Bad Boys Blue! – tu uśmiechaliśmy się (wyprę się tych słów!) – do wspomnień, do szkolnych przyjaciół, do młodości… 

I wszyscy (prawie wszyscy:) śpiewali te kiedyś bardzo popularne piosenki: „Rivers of Babylon”, „Gotta Go Home”, „Daddy Cool”, „Sunny”, „Its time for us”, „Dancing the Night Away”, „Bahama Mama”… a przy „Rasputinie” rozpętało się prawdziwe szaleństwo… Niewątpliwie było to coś zarówno dla imprezowiczów i wielbicieli dyskoteki, jak i dla poszukiwaczy nostalgii. Może nawet bardziej dla tych drugich. 

A na koniec Sheyla Bonnick zeszła ze sceny i przywitała się z tłumem. Plac Staszica pękał w szwach. Publiczność, która tak licznie uczestniczyła w Pożegnaniu Lata, witała i potem żegnała prezydent Beata Dudzińska. 

I już. Lato minęło. 

 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Pawel Tybinka 26.09.2024 09:18
Ale fajnie że w końcu ktoś napisał coś z sensem bo rok temu jak byli w TV Polsat to był straszny lament że to nie to. Pewnie tych miksowanych chórków brakło.

Pawel Tybinka 26.09.2024 09:12
Zresztą Sheyla śpiewa wiele rzeczy na żywo bez playbacku , parę dni temu Hey Joe w klubie Ciro`s w Londynie

Pawel Tybinka 26.09.2024 09:05
Ale przecież Sheyla śpiewała na Placu Staszica też utwór Flowers ze swojego nowego albumu Justify i tego nikt nie zauważył. A Freddie Lee ma nowy singiel Be Strong.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pawel TybinkaTreść komentarza: Ale fajnie że w końcu ktoś napisał coś z sensem bo rok temu jak byli w TV Polsat to był straszny lament że to nie to. Pewnie tych miksowanych chórków brakło.Data dodania komentarza: 26.09.2024, 09:18Źródło komentarza: Boney M. - Powrót do przeszłościAutor komentarza: Pawel TybinkaTreść komentarza: Zresztą Sheyla śpiewa wiele rzeczy na żywo bez playbacku , parę dni temu Hey Joe w klubie Ciro`s w LondynieData dodania komentarza: 26.09.2024, 09:12Źródło komentarza: Boney M. - Powrót do przeszłościAutor komentarza: Pawel TybinkaTreść komentarza: Ale przecież Sheyla śpiewała na Placu Staszica też utwór Flowers ze swojego nowego albumu Justify i tego nikt nie zauważył. A Freddie Lee ma nowy singiel Be Strong.Data dodania komentarza: 26.09.2024, 09:05Źródło komentarza: Boney M. - Powrót do przeszłościAutor komentarza: kronikaTreść komentarza: Dzisiaj mija 11 lat od chwili, gdy Przemysław Zdunek - ówczesny robol paparazzo Stokłosy w Tygodniku Nowym dochrapał się tytułu Hieny Dziennikarskiej 2013. za fałszerstwo w relacji dziennikarskiej.Data dodania komentarza: 21.09.2024, 19:16Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: olkaTreść komentarza: Jestem za zniesieniem abonamentu RTV, jestem uczciwa i płacę, i co z tego mam, mam co miesiąc rachunek, a ten, który nie straszne mu przepisy nie płaci. nie płaci nic. Zatem kto jest mądrzejszy.Data dodania komentarza: 21.09.2024, 14:18Źródło komentarza: Znieść abonament RTV i wprowadzić abolicję!Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Będzie to co jest na zachodzie... Polskim kobietom nie chce się rodzić dzieci i w to miejsce przybędą inne.Data dodania komentarza: 17.09.2024, 07:41Źródło komentarza: Ponad 110 porodówek do zamknięcia? Na liście Chodzież i Złotów
Reklama
Reklama