Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Styczniowa sesja Rady Powiatu w Pile

Pierwsza w 2018 roku sesja Rady Powiatu w Pile odbyła się w Młodzieżowym Domu Kultury „Iskra”. Teraz już regularnie budynek przy Okrzei będzie miejscem comiesięcznych obrad. W czwartek, 25 stycznia Rada Powiatu w Pile podjęła między innymi uchwały w sprawie wyrażenia zgody na oddanie w najem i użyczenie pomieszczeń w budynku przy alei Wojska Polskiego 49B w Pile, stanowiącego własność Powiatu Pilskiego.
Styczniowa sesja Rady Powiatu w Pile

 

- Uchwała to dopiero pierwszy, ale bardzo istotny krok do ugoszczenia nowych najemców. W dalszej kolejności zajmiemy się wykazem i ogłoszeniem przetargu, ale wszystkie procedury zostaną podjęte w możliwie najszybszym czasie. Powiatowi bardzo zależy na sprawnym przebiegu tych działań, bowiem zainteresowanych do udziału w przetargu nie brakuje. Do dyspozycji mamy pomieszczenia o łącznej powierzchni przeszło 1 tys. metrów kwadratowych. Bez wątpienia zainteresowanie lokalami wzrosło po termomodernizacji budynku, którą zakończyliśmy jesienią poprzedniego roku. O możliwość wynajmu pytają przede wszystkim podmioty o charakterze medycznym, ale nie tylko – mówi Eligiusz Komarowski, starosta pilski.

Przypomnijmy, że nowa jakość budynku przy ulicy Wojska Polskiego 49B to efekt prac przedsiębiorstwa NOVA TERM Andrzeja Cieślika z Gołańczy. Wartość trwających trzy miesiące robót wyceniono na kwotę niespełna dwóch milionów złotych. Pożyczkę na jego termomodernizację, dzięki złożonemu przez Powiat Pilski wnioskowi, przekazał Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Ponieważ inwestycja ma walor ekologiczny, realne jest umorzenie części pożyczki w wysokości około 500 tys. zł.

pp

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Łukasz Mastalerek 29.01.2018 11:00
Mam plan naprawy służby zdrowia,mam nadzieję że się przyda. Kiedy walczą dwa słonie,wówczas cierpi trawa,jak mawiają Afrykanie,tą trawą są pacjenci,którzy,w razie zapaści na zdrowiu mogą liczyć wyłącznie na siebie,szpital wbrew pozorom nie jest bezpiecznym miejscem,umierają tam nawet lekarze i bynajmniej nie na łóżku szpitalnym,ale podczas wykonywania swojego zawodu,i o ile nie popieram żądań podniesienia pensji,to jednak nie może być tak żeby lekarz pracował dłużej niż jest wstanie funkcjonować jego organizm,nie ma innego wyjścia jak natychmiast sprowadzić lekarzy z innych biedniejszych krajów,po prostu każdy,kto chce pracować w Polsce jako lekarz z automatu musi otrzymać obywatelstwo polskie,innego wyjścia aby szybko rozwiązać problem zwyczajnie nie ma,na dłuższą metę trzeba w Polsce rozszerzyć możliwość zostania lekarzem dla młodych zdolnych ludzi,pielęgniarkami powinny zostawać dziewczyny po szkole średniej kierunkowej,jak technikum pielęgniarskie,lub liceum pielęgniarstwa,pielęgniarki nie wykonują aż tak skomplikowanej pracy,aby były konieczne studia,lekarze oczywiście muszą kończyć studia,jednak wydziałów i uczelni lekarskich powinno być o niebo więcej,niż kierunków tak naprawdę niepotrzebnych typu politologia,filozofia et cetera,i przyszli lekarze po studiach państwowych muszą swój dług spłacić społeczeństwu,czyli praca przez minimum dziesięć lat w państwowym szpitalu z zakazem prowadzenia prywatnej praktyki,jeżeli dla przyszłego lekarza jest to nie do przyjęcia wówczas może się kształcić prywatnie,także na państwowej uczelni po ukończeniu,której może robić co chce,dzisiaj pacjenci tak naprawdę są okradani przez lekarzy,którzy są wykształceni z ich podatków,a leczą prywatnie,lekarze jeżeli chodzi o przepracowanie są ofiarami błędnej polityki w służbie zdrowia,oczywiście życzę dobrze nowemu ministrowi zdrowia,jednak pamiętajmy że jest on przede wszystkim lekarzem,a dobry minister powinien być przede wszystkim dobrym menadżerem i nie powinien być lekarzem,tylko być przedstawicielem środowiska pacjentów,ponieważ to dla pacjentów istnieje służba zdrowia a nie dla pielęgniarek czy lekarzy,sprawa jest trudna ponieważ nie było w Polsce rządu,który poradziłby sobie z tym problemem,jest to naprawdę ciężka sprawa,ale nie ma rzeczy niemożliwych,kolejny minister lekarz najprawdopodobniej będzie brał stronę lekarzy bardziej niż pacjentów,chociaż chciałbym się mylić,lekarze protestują niesłusznie domagając się podwyżek nie uwzględniają oni inwestycji poczynionych w ich edukację,a ta idzie w miliony złotych na jednego tylko lekarza,natomiast lekarze słusznie domagają się skrócenia ich czasu pracy,nie może być tak że lekarz mieszka w szpitalu,tam śpi,pracuje,uprawia sex i zarabia pieniądze,szpital dla lekarza musi być miejscem gdzie realizuje swoje powołanie,ale musi też mieć czas na życie rodzinne,Relax i odpoczynek,i dopóki lekarzy nie będzie można zastąpić robotami i sztuczną inteligencją,a daleka do tego droga,musimy wszyscy to zaakceptować i liczyć na to żeby nie chorować,mi się na szczęście udaje i tego w nowym roku też Wam życzę.

Ostatnie komentarze
Reklama
Reklama