- Zgłosiło się do nas pięć osób, do których zadzwonił mężczyzna podając się za funkcjonariusza KPP w Wągrowcu. Za każdym razem wypytywał rozmówcę o stan konta - informuje KPP.
Seria prób naciągaczy rozpoczęła się w poniedziałek w godzinach porannych. Wówczas do jednej z mieszkanek Wągrowca zadzwonił na telefon stacjonarny mężczyzna. Podając się za policjanta KPP Wągrowiec o nazwisku Jacek Sowa, oświadczył że dzwoni z komendy przy ulicy Taszarowskiej 11. Poinformował, że jest ona w niebezpieczeństwie, a grasująca szajka oszustów posiadających jej dane mogą ukraść jej pieniądze z konta.
Podobne telefony otrzymało jeszcze pięciu mieszkańców różnej części Wągrowca. Za każdym razem charakter rozmowy był podobny. Oszust próbował się dowiedzieć o stan środków na kontach swoich rozmówców, pytając wprost, czy na koncie mają środki pieniężne zgromadzone w kwotach 15 tysięcy i więcej.
- Nie ukrywamy satysfakcji, że społeczeństwo jest wyczulone na tego typu sytuacje. Prowadzone działania edukacyjne policyjnych profilaktyków, informacyjne za pośrednictwem mediów lokalnych, w tym szeroko płynący alert o działaniu oszustów emitowany w lokalnej rozgłośni radiowej sprawiły, że skutecznie udało się zapobiec osiągnięciu zamiarów oszustów. Apelujemy o przekazanie informacji o takiej formie działania oszustów, jak największej liczbie osób, aby zapobiec utracie niekiedy dorobku całego życia - apelują wągrowieccy policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze