W hotelu Arche odbyło się spotkanie autorskie upamiętniające twórczość zmarłego w marcu br. wieloletniego redaktora naczelnego Tygodnika Nowego Zbigniewa Noski. Zaledwie tydzień przed śmiercią, dotarły do Autora z drukarni dwie ostatnio napisane przez niego książki. To kolejne tomy serii „Okruchy historii Piły i okolic”, które promowano na spotkaniu. Ale wieczór ten stał się także pięknym wspomnieniem samego dziennikarza, publicysty, regionalisty, nauczyciela i wychowawcy, a przede wszystkim przyjaciela.
Pasjonaci historycznych opowiadań oraz podań i legend Zbigniewa Noski, ukazujących się najpierw – przez lata - na łamach „Tygodnika Nowego”, a później wydanych w wersjach książkowych, zebrali się w gościnnym hotelu Arche. Spotkanie poprowadził Artur Łazowy, prezes Stowarzyszenia Effata, a o Autorze i jego twórczości opowiadali zarówno najbliżsi – żona Krystyna Noska i córka Alicja Noska – Figiel – wydawca promowanych tomów, właścicielka Studia Projektu Graficznego "ART-WENA" - jak i przyjaciele – m.in. Marek Kulec i Anna Forecka – oraz byli wychowankowie i byłe uczennice Zbigniewa Noski, które przyjechały do Piły z Wągrowca. Gośćmi spotkania byli także Ewa Perlińska oraz Cezary Nowak, sponsorzy druku wydanych publikacji.
I jak to na autorskim spotkaniu… - było czytanie opowiadań, oglądanie najnowszych książek, były autografy z dedykacjami, które fanom historycznych tomów o Pile serwowała Krystyna Noska – żona, a jednocześnie autorka pięknych ilustracji do podań i legend Z. Noski. Tak mówiła o współpracy z mężem:
- Byłam pierwszą osobą czytającą opowiadania męża. Jak tylko napisał coś nowego, mówił „masz nową pracę!”, a ja zabierałam się za ilustrację. Zdarzało się, że mąż nie był zadowolony z mojego rysunku… wysłuchałam więc uwag i dostosowywałam się do Jego sugestii. W niektórych opowiadaniach tematem są wojska, czołgi, samochody – muszę przyznać, że odwzorowanie ich sprawiało mi dużo trudności, ponieważ jestem dziewczynką! Mnie te tematy nigdy nie interesowały… A tu trzeba było to wykonać. Musiałam więc szukać w źródłach, w Internecie, jak te auta, pojazdy w tamtych historycznych czasach wyglądały – opowiadała Krystyna Noska.
Pięknie o spotkaniu z Autorem opowiedziała Ewa Perlińska:
- Moje drogi z panem Zbigniewem spotkały się na samym końcu Jego życia… krótko przed śmiercią. Zaprosił mnie na spotkanie i właściwie w pół godziny przekonał do wsparcia druku tych książek. Coś miał takiego w sobie, że nie umiałam odmówić… Opowiadał z niezwykłą pasją o tych historiach, legendach! Zainwestowaliśmy więc w jego książki, uznaliśmy, że trzeba je pokazać światu.
Marek Kulec: - To co robił Zbyszek to jest wielkie dzieło. Nie miał wsparcia instytucjonalnego. Robił to z pasji. Chwała także sponsorom, którzy mają w sobie tę nutę wariactwa, że dają się zarazić pasją – chorobą tych, którzy piszą, rysują, malują, fotografują.
Teresa Karczewska – Rohde: - Zbyszek był moim nauczycielem j. polskiego. Nauczył mnie czuć. Nauczył mnie rozumieć emocje. Jestem pełna podziwu dla jego opowiadań, bo bardzo trudno jest połączyć historię z elementami emocjonalnymi. A on to potrafił…
Anna Forecka: - Zachwyca mnie jego dociekliwość historyczna. Bo są osoby, które mają talent do snucia narracji na rożne tematy, również historyczne, ale w przypadku Zbyszka jest to poparte rzetelną wiedzą. Są u niego i wątki sfabularyzowane, owszem, ale jak pojawiają się miejsca, nazwiska, koneksje, to można być pewnym, że on to wszystko na pewno sprawdził!
Historia, a zwłaszcza regionalistyka, były pasją Zbigniewa Noski od zawsze. Ukazało się aż 13 tomów jego opowiadań, legend i podań dotykających zdarzeń całego regionu: Piły, Złotowa, Czarnkowa, Ujścia, Wałcza, Łobżenicy. Tydzień przed śmiercią Zbigniew Noska otrzymał z drukarni dwie ostatnie książki, nad którymi pracował i które promowano podczas spotkania: „Ucieczka królowej. Okruchy historii Piły i okolic” (tom III) oraz „W cieniu grudniowego poranka. Okruchy historii Piły i okolic” (tom IV). Ich druk wsparło Stowarzyszenie Green House. Książki są do nabycia - inf. tel. 735-255-574.
Wieczór odbył się w ramach Światowego Dnia Książki, a jego organizatorami byli Stowarzyszenie EFFATA oraz Studio Projektu Graficznego ART-WENA.
Napisz komentarz
Komentarze