Zdarzenia miały miejsce w grudniu minionego roku. - Do jednego z butików w centrum Piły wszedł młody mężczyzna, podszedł do lady, użył gazu pieprzowego, a następnie zagroził ekspedientce i zażądał wydania pieniędzy- relacjonuje podkom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy KPP.- Kobieta wystraszyła się i odskoczyła, a w tym momencie napastnik zabrał z kasy kilkaset złotych i uciekł ze sklepu. O zdarzeniu pokrzywdzona poinformowała dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Pile. Na miejsce pojechali funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego, którzy rozpoczęli poszukiwania sprawcy rozboju.
Kilkanaście dni później ekspedientka ponownie poinformowała dyżurnego pilskiej komendy, że młody mężczyzna wszedł do sklepu, zagroził jej i ukradł pieniądze, a następnie uciekł.
Podkom. Żaneta Kowalska:- Z informacji przekazanych przez ekspedientkę wynikało, że prawdopodobnie był to ten sam sprawca. Dobra współpraca policjantów z Wydziału Kryminalnego oraz Dochodzeniowo-Śledczego doprowadziła do przełomu w sprawie pod koniec ubiegłego tygodnia.
Mundurowi ustalili, że sprawcą jest 18-letni mężczyzna- mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. 20 marca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Przyznał się do popełnionych czynów. Oświadczył, że chciał sobie kupić buty i brakowało mu trochę pieniędzy, wtedy postanowił, że kupi gaz pieprzowy i okradnie jakiś sklep. Teraz grozi mu kara więzienia do 8 lat.
Napisz komentarz
Komentarze