Jak informuje pilska policja, do zdarzenia doszło 26 lutego br. Dyżurny KPP otrzymał wtedy telefoniczną informację, że przy ulicy Lelewela w Pile doszło do potrącenia rowerzysty.
Podkom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy KPP:- Funkcjonariusze ustalili, że 25-letni mężczyzna jadąc do pracy rowerem, w pewnym momencie został potrącony przez samochód i upadł. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że był to prawdopodobnie pojazd typu bus, a kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Mężczyzna doznał obrażeń twarzoczaszki oraz ogólnych stłuczeń.
W trakcie dochodzenia funkcjonariusze ustalili domniemany pojazd- Ford Ducato. Właśnie na taką markę auta szczególną uwagę miała zwracać pilska drogówka. Jeden z policjantów Wydziału Ruchu Drogowego pełniąc służbę na terenie Piły w pewnym momencie zauważył taki samochód, a kierującego zatrzymał do kontroli.
Podkom. Żaneta Kowalska:- Już w rozmowie z mężczyzną funkcjonariusz wyczuł pewien niepokój. Początkowo kierowca absolutnie zaprzeczał, aby miał jakieś zdarzenie drogowe. Ale gdy policjanci z Zespołu ds. Wykroczeń zaczęli zadawać szczegółowe pytania na podstawie obszernie zgromadzonego materiału, 31-letni mieszkaniec gminy Białośliwie przyznał się do potrącenia rowerzysty oraz dobrowolnie poddał się karze. Oświadczył, że w ostatnim czasie ma wiele problemów osobistych, wyraził skruchę. Teraz zapłaci karę grzywny.
Napisz komentarz
Komentarze