Samochód wprawdzie nie osiąga zawrotnej prędkości i nie ma jeszcze dużej mocy, ale jeździ cicho i jest ekologiczny. Pomysł ten zrealizowali podczas zajęć praktycznych w Powiatowym Centrum Edukacji w ramach projektów z mechatroniki pod okiem nauczyciela Roberta Łukowskiego. Zdolnych uczniów odwiedził starosta pilski Eligiusz Komarowski i pogratulował im zarówno pomysłu, wiedzy jak i uporu w realizacji projektu.
Prezentacja odbyła się w garażu PCE przy Ceglanej. Samochód wygląda skromnie. To opel corsa, rocznik 2000. Uczniowie przerobili go sami, wymontowali silnik spalinowy, zamontowali trzy akumulatory (znajdują się w bagażniku) i przerobili całą instalację elektryczną. Ale tylko z pozoru wydaje się to proste.
- Jeśli się komuś wydaje, że to zwykła zamiana przewodów to się myli. Trzeba przecież to wszystko tak podłączyć, by samochód odpalał, nabierał mocy, jeździł i hamował. By świeciły się lampy, by działał klakson. Było przy tym trochę pracy… – mówią zgodnie Wojtek i Kacper.
Nad realizacją projektu pracowali prawie dwa miesiące. Fundusze w dużej części zapewniła szkoła, dokładając 2 tysiące złotych. Kiedy pojawiały się problemy, prosili o pomoc nauczyciela Roberta Łukowskiego.
- Uczniowie są naprawdę zdolni, kreatywni i pełni zapału. Cieszę się, że potrafili wiedzę teoretyczną wykorzystać w praktyce – mówi opiekun projektu.
Samochód na razie ma jedynie moc 10kW. Ładowany jest w garażu gdzie stoi, poprzez prostownik podłączony do zwykłego gniazdka elektrycznego. Ładowanie trzech akumulatorów, każdego o pojemności 80Ah i napięciu 12V trwa około cztery godziny. Na ile to wystarcza?
- Trudno nam powiedzieć, bo samochód jak na razie przechodzi próby na szkolnym boisku. Po nim jeździmy i cały czas go testujemy – mówią uczniowie.
Prędkość z jaką jeżdżą to około 25 km/h.
- Liczymy, że nasi młodsi koledzy, będą samochód udoskonalać. Na razie odpala na przycisk, ale można go usprawnić, by odpalał tradycyjnie, na pedał gazu. Można zamontować w nim ogrzewanie, wiele rzeczy po prostu udoskonalić – tłumaczą uczniowie.
Prezentacja auta wypadła jednak doskonale.
- Jestem pod wrażeniem tego pomysłu i jego realizacji. To projekt zgodny ze współczesnymi trendami w motoryzacji. I to wszystko wykonali nasi uczniowie, pod okiem naszych nauczycieli. Nigdy nie miałem wątpliwości, że pilski „mechanik” i Powiatowe Centrum Edukacji, w którym powstają fantastyczne projekty z mechatroniki, kształcą na wysokim poziomie. Ten elektryczny samochód to kolejny tego przykład – powiedział starosta pilski, Eligiusz Komarowski.
Samochód będzie można zobaczyć już podczas Drzwi Otwartych, które odbędą się w PCE i Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 już w najbliższy piątek od godz. 11-14 oraz w sobotę od godz. 9-14.
(pp)
Napisz komentarz
Komentarze