W niedzielę w wyrzyskiej restauracji Orion odbyło się zebranie sprawozdawcze Miejsko-Gminnego Koła Polskiego Stronnictwa Ludowego.
W swoim sprawozdaniu prezes Roman Kowalski podsumował miniony rok. Mówił m.in. o współpracy z zarządem powiatu oraz radnymi gminnymi i powiatowymi (- Nie jest źle, ale bywało lepiej). Pochwalił stuprocentową płatność składek oraz udany piknik z okazji Święta Ludowego, który latem odbył się w Kościerzynie Wielkim.
Prezes poinformował, że tegoroczny piknik odbędzie się 7 lipca w Osieku nad Notecią, lecz w nieco innej formule, albowiem w restauracji "Słoneczna".
Miejsko-Gminne Koło PSL w Wyrzysku liczy obecnie 74 członków, w tym kilkanaście pań. Podczas zebrania w jego szeregi przyjęto Leszka Malczewskiego, sołtysa Dobrzyniewa. Na Sławomira Barciszewskiego, Jarosława Białakowskiego i Piotra Koźlikowskiego czekały odznaki "Złote Koniczynki", zaś Bronisław Badura i Piotr Liszka zostali uhonorowani Medalami za Zasługi dla Ruchu Ludowego.
- Proszę was wszystkich o sprowadzanie młodych w nasze szeregi. Róbmy wspólnie dobrą robotę! – zachęcał Roman Kowalski, któremu gratulowano charyzmy i determinacji w prowadzeniu koła.
Uczestnicy zebrania jednogłośnie udzielili zarządowi absolutorium.
***
Tematykę wystąpień zdominowały zbliżające się wybory samorządowe.
- Najlepiej oddany głos, to głos na PSL – przekonywał Roman Kowalski. - Niestety, ośmioletnie rządy w koalicji z Platformą Obywatelską sprawiły, że obecnie przeżywamy trudny okres, balansując w sondażach w okolicy progu wyborczego. Ta zielona koniczynka nie wszystkim się dzisiaj podoba. PiS-owi, który ma władzę absolutną, do szczęścia brakuje tylko władzy w samorządach. Dlatego przed nami wielkie zadanie bojowe, aby wybory zakończyły się dla nas jak najbardziej pomyślnie. Planujemy obsadzić naszymi kandydatami wszystkie okręgi wyborcze na terenie gminy. Wystawimy 5 kandydatów w wyborach do Rady Powiatu w Pile, w tym obecnego wiceprzewodniczącego rady Stanisława Wełniaka. Naszym kandydatem na burmistrza Wyrzyska jest Jan Marek Pikulik. Chcemy by do sejmiku wojewódzkiego wystartował adwokat Marcin Piszczek. Musimy być do tych wyborów bardzo dobrze przygotowani. Musimy być razem, bo tylko wtedy będziemy silni.
- Cieszę się z tak jednoznacznej deklaracji walki o mandaty na wszystkich szczeblach samorządu: do rady gminy, do rady powiatu, do sejmiku oraz o najwyższe stanowisko w gminie Wyrzysk. Czeka nas ogrom pracy! –mówił Jan Marek Pikulik.
- To nie Platforma Obywatelska, nie Nowoczesna, lecz Polskie Stronnictwo Ludowe jest największym wrogiem Prawa i Sprawiedliwości. PiS chciałoby podporządkować sobie samorządy, bo ich nie lubi, bo jest formacją antysamorządową, jest taką recydywą PRL-u. Dlatego miejmy swoich ludzi w obu komisjach – tej, która przeprowadzi wybory, i tej, która będzie liczyć głosy. Rządzącym dzisiaj Polską trzeba uważnie patrzeć na ręce! – przestrzegał poseł Krzysztof Paszyk.
- Mamy do czynienia z wielką, niespotykaną dotąd hipokryzją władzy. Obiecywano pokorę, a pod stołem wypłacano sobie ogromne nagrody – mówił dalej Paszyk. - Ta kampania będzie upolityczniona, jak żadna przedtem. Widać to było po wczorajszej konwencji samorządowej PiS, gdzie nie było nic o samorządach, a był dalszy ciąg hipokryzji władzy i festiwal kolejnych obiecanek. My nie zaczniemy tej kampanii od obietnic, lecz pokażemy, co w ostatnich czterech latach zrobiliśmy w samorządach, np. drogę w gminie Łobżenica, drogę przez Wyrzysk, drogę w Ujściu, niebawem przebudowę drogi nr 190. Bo samorząd wojewódzki nie jest bezimienny, ale w tym samorządzie jest PSL. Ten dorobek ma swój konkretny szyld.
- Czas na wyjście z kąta, gdzie daliśmy się zagonić przez ostatnie dwa i pół roku. Dzisiaj, nie będąc związani koalicją na najwyższym szczeblu, możemy mówić swoim językiem. Mamy atrakcyjny program i musimy z nim trafić do ludzi – apelował Stefan Piechocki, prezes Zarządu Powiatowego PSL w Pile i wicestarosta pilski.
Zebranie koła zakończyło się wspólnym obiadem.
Mariusz Szalbierz
Napisz komentarz
Komentarze