Droga na Płotki została wyremontowana w sierpniu 2016 roku, a rok później z inwestycji na ścieżce pieszo-rowerowej mogli cieszyć się rowerzyści czy rolkarze, których w naszym mieście nie brakuje. Niestety, komfort drugiej grupy użytkowników często jest zakłócany, na co uwagę zwrócił radny miejski Paweł Dahlke.
- Przerażające jest czasami jak niektórzy przemykają tą drogą. Ona jest po remoncie, a ścieżka rowerowa znajduje się metr-półtora metra od drogi, więc jak samochód przejedzie tam 140 km/h, to budzi grozę. Jest to naprawdę bardzo nieprzyjemne, a przecież jeżdżą tam osoby na rolkach czy spacerują całe rodziny. Prośba więc o chociaż jakieś wyrywkowe kontrole – powiedział podczas sesji radny Paweł Dahlke, zwracając się do komendanta powiatowego pilskiej policji Sebastiana Cichockiego.
Ten potwierdził, że temat jest mu znany. Już wcześniej do komendy oraz do samego komendanta docierały informacje na temat kierowców samochodów czy też motocyklistów, którzy lubią poszaleć na tej drodze, stwarzając tym samym zagrożenie dla innych kierowców, jak również spacerowiczów.
- To jest drugi głos, który słyszę, że jest tam niebezpiecznie i że kiedyś auto może tam wpaść na ścieżkę, na której swoją drogą często ostatnio bywam – potwierdził komendant Sebastian Cichocki.
Policjanci jednak dotychczas pojawiali się w zupełnie innych miejscach, w których dokonywali kontroli prędkości. Drogę na Płotki odwiedzali rzadko, jeśli w ogóle kiedykolwiek. Być może wkrótce coś w tym temacie drgnie. Komendant nie potwierdził wprawdzie na gorąco, że ma zamiar wysyłać na tę drogę swoje patrole, ale też nie zaprzeczył, co może wskazywać na to, że coś na rzeczy jest.
- Sami państwo wiecie, że edukacja kierowców, to złożony temat i wiąże się z mentalnością Polaków. Gdy wyjeżdżają za granicę automatycznie zdejmują nogę z gazu. Proszę mi jednak wierzyć, że wydział ruchu drogowego i wydział patrolowo-interwencyjny pracują na najwyższych obrotach – powiedział mł. insp. Sebastian Cichocki, komendant powiatowy policji w Pile.
Czy więc wkrótce doczekamy się kontroli prędkości na drodze na Płotki? Czas pokaże, ale trudno nie zgodzić się z radnym Pawłem Dahlke, który uważa, że takie działania są niezbędne. Wystarczy nieco wyższa temperatura i na ścieżce pieszo-rowerowej pojawiają się setki, o ile nie tysiące pilan. Jeden nieodpowiedzialny kierowca, który zbyt mocno przyciśnie pedał gazu i może tam dojść do tragedii.
Krzysztof Kuźmicz
Napisz komentarz
Komentarze