Chyba mało kto spodziewał się, że żużlowa Polonia przegra mecz krakowską Wandą. A jednak płynie fala krytyki dla zespołu, który poza Rafałem Okoniewskim i Tomaszem Gapińskim był tłem dla przedostatniej tabeli Wandy.
Już pierwszy bieg dał sygnał, że w meczu tym gospodarze mogą być świetnie dopasowani do warunków torowych. Znacznie lepiej niż poloniści, którzy po 5 wyścigu przegrywali już nawet 21:9.
Wprawdzie przed ostatnim biegiem istaniała jeszcze szansa na remis, ale wykluczenie Gapińskiego spowodowało remis 3:3 i porażkę w całym meczu 47:43.
Skończyło się usprawiedliwianie. Trzeba zacząć wyciągać wnioski. Muszą chyba dostawać szansę na starty nowi zawodnicy, których mamy w szeregach. Być może oni coś pokażą. To już czwarty mecz, a na naszym koncie jest tylko jedna wygrana – komentował dla sportowefakty.pl Tomasz Żentkowski
Marcin Jędrzejewski - 10 (3,3,0,2,2), Victor Palovaara - 8+1 (1,3,1*,2,1), Siergiej Łogaczow - 8+1 (3,2*,2,t,1), Ernest Koza - 10 (2,1,2,2,3)
Tomas H. Jonasson - 7 (1,w,1,3,2), Pontus Aspgren - 5 (0,1,3,1,w), Tomasz Gapiński - 11 (2,3,3,3,w), Thomas Joergensen - 1 (0,-,1,w), Rafał Okoniewski - 16+1 (3,2*,2,3,3,3), Patryk Fajfer - 2 (t,1,0,1), Paweł Staniszewski - 1 (1,-,0)
Napisz komentarz
Komentarze