Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama dotacje rpo

Nie mogli doprosić się remontu drogi. Sytuacja zmieniła się po naszej interwencji

PIŁA Do naszej redakcji zgłosił się - zaniepokojony stanem drogi dojazdowej do znajdujących się tu posesji - mieszkaniec ul. Żeleńskiego. Okazało się, że właściciele domów od wielu miesięcy nie mogli doprosić się działań ze strony miasta w tej sprawie. Prezydent Piły poinformował ich, że są inne, bardziej priorytetowe inwestycje. Co ciekawe, zaniedbywaną od wielu miesięcy ulicę, po naszej interwencji jednak wyrównano
Nie mogli doprosić się  remontu drogi. Sytuacja zmieniła się po naszej interwencji

Stan drogi przy ul. Żeleńskiego od dłuższego czasu pozostawiał wiele do życzenia. Na nic zdawały się częste interwencje mieszkańców w Urzędzie Miejskim. – Kiedyś dostaliśmy odpowiedź od prezydenta Piły. Zapewniał nas, że służby miejskie będą na bieżąco równać drogę. Tymczasem od września nie możemy doprosić się wyrównania drogi – mówi Kamil Kwiatek.

O problemach mieszkańców Żeleńskiego pisaliśmy już nie raz, m.in. w sierpniu ubiegłego roku. Wówczas do naszej redakcji trafił list, w którym padły sformułowania:  „Mieszkamy tuż przy centrum miasta, a nie posiadamy podstawowych udogodnień, które mają mieszkańcy nawet innych, mniejszych miejscowości wokół Piły. Urząd Miasta Piły w odpowiedzi informuje, że są inwestycje ważne i mniej ważne, a w realizacji zadań inwestycyjnych brane jest pod uwagę kryterium „priorytetów”. Okazuje się, że Żeleńskiego jest jeszcze na szarym końcu i na swoją kolej musi jeszcze poczekać. Pytanie: Jak długo?”

Dowiedzieliśmy się wówczas – że mimo XXI wieku - mieszkańcy Żeleńskiego muszą korzystać z przydomowych szamb, a brak prawidłowego odwodnienia terenu powoduje liczne zastoiska wody na drodze dojazdowej do ich posesji, czego konsekwencją jest bardzo duża ilość dziur w drodze. Mieszkańcy skarżyli się wtedy także na brak oświetlenia ulicy.

W tamtym czasie interweniujący otrzymali odpowiedź z Urzędu Miasta, że powinni starać się, aby wymieniane przez nich inwestycje zostały ujęte w ramach budżetu obywatelskiego. Tymczasem, jak zauważył jeden z mieszkańców ul. Żeleńskiego: „Takie starania były podjęte. Mimo naszego dużego zaangażowania zdołaliśmy uzyskać jedynie 347 głosów, co jest zbyt mało, żeby inwestycja mogła być zrealizowana w ramach budżetu obywatelskiego”.  Powiedzmy sobie szczerze: przy Żeleńskiego mieszka zbyt mało osób, by udało się im zebrać taką ilość głosów na interesujące ich zadanie, by konkurować z dużymi osiedlami i ich planami. Ale przecież nie oznacza to, że osoby te mają z tego powodu żyć jak w XIX wieku…  

Od tamtego czasu minął prawie rok, a sytuacja mieszkańców przy ul. Żeleńskiego niewiele się zmieniła. Ludzie ponownie zwrócili się do naszej redakcji z prośbą o interwencję. W kwietniu otrzymaliśmy list. Czytamy, że wielomiesięczne wizyty w Urzędzie Miasta z prośbą o wyrównanie drogi, nie przynoszą żadnego skutku.

– Zarząd Dróg i Zieleni Miejskiej cały czas miał jakieś wymówki. Jesienią odpisali nam, że drogę wyrównają jak tylko warunki atmosferyczne okażą się sprzyjające. Wcześniej informowali, że nie mają kruszywa, a wiosną już nie odpisywali na nasze prośby – podkreśla Kamil Kwiatek. Mężczyzna nie widząc żadnych działań ze strony ZDiZM w Pile, postanowił o problemie poinformować naszą redakcję. 18 kwietnia zwróciliśmy się do Urzędu Miasta z pytaniami w sprawie drogi przy Żeleńskiego. Otrzymaliśmy odpowiedź, że odcinek tej drogi jest kilka razy w roku naprawiany przez ZDiZM, poprzez wypełnianie ubytków i wyrównywanie nawierzchni, co jednak mija się z tym, o czym wyżej wspomniał Kamil Kwiatek.

Dorota Semenov z Urzędu Miasta, napisała: „Jest to jedna z wielu dróg wewnętrznych (dojazdowych) o nawierzchni gruntowej, która jest naprawiana w ramach robót utrzymaniowych przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, to jest po rozmarznięciu gruntu, odpowiedniej suchości podłoża, w warunkach bez deszczu itp. Takie naprawy, na tego rodzaju drogach w Pile przeprowadza się głównie na wiosnę, co ma również miejsce w przypadku sięgacza tej ulicy. Zainteresowanym proponowano w ubiegłych latach, aby zgłosili ten odcinek drogi do Budżetu Obywatelskiego, gdzie mieszkańcy głosują na tematy, które ich zdaniem mają być realizowane w pierwszej kolejności”.

Dowiedzieliśmy się też, że droga została zlecona do naprawy firmie, z którą Zarząd Dróg i Zieleni posiada podpisaną umowę na tego typu roboty. Co ciekawe wyrównanie drogi nastąpiło 30 kwietnia, czyli niespełna kilka dni, jak poprosiliśmy Urząd Miejski o wyjaśnienia w sprawie poprawienia nawierzchni. Dodać należy, że warunki atmosferyczne były sprzyjające już znacznie wcześnie, dlatego pojawia się pytanie – dlaczego roboty na drodze podjęto dopiero teraz?

(es)

 

 

 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Hm 08.05.2018 13:29
Witam nie tylko ludzie z Piły muszą się prosić o drogę jest dużo małych wiosek co chcą normalna drogę a nie z dziurami a gdy równają to przychodzi pierwszy deszcz i dziury są na nowo więc taka polska

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Rychu z grobuTreść komentarza: O torbach jako miejscu narażonym na przysiadanie wielką dupą pisywał Mariusz Szalbierz w jednym z odcinków cyklu "Szydercy". Dawał rady, żeby czasem rozprostować, z pewnością sfałdowany organ, szczególnie po długim przesiadywaniu na tym szczególe anatomicznym.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:44Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: antysemiciTreść komentarza: Ostatni gest tych dwóch obrzępałów wskazuje, że mogą być pochodzenia semickiego, albowiem mają wydatne kciuki, co jest charakterystyczną cechą antropologiczną tej grupy etnicznej.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:38Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: kij bejzbolowyTreść komentarza: Redaktor z wiochy wydający ostatnie tchnienia swojego miesięcznika ulotki, jako wielbiciel wszelkich zdziczałych form muzycznych, mógłby pójść na całość i zainstalował sobie w portkach Sztywny Pal Azji. To by mu zapewniło powodzenie przy manipulacjach u zbiegu ud z każdej strony, szczególnie w razie spotkania Arkadiusza Kluka - pederasty w Grupy Stonewall.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:30Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: minus ujemny to plusTreść komentarza: lemanowicz nie jest zainteresowany problemami usztywniania części. Byłby kontent, gdyby dowiedział się o peregrynacji redaktora z wiochy na peryferiach do parku sztywnych jako trupa miejsca wiecznego spoczynku koło metrykalnego, ustalonego administracyjnie tatusia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 11:13Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: plus dodatniTreść komentarza: Informuje się starca lemanowicza o całkowitym braku erekcji... To stały fragment gry u impotentów intelektualnych.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:04Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: HefajstosTreść komentarza: Dobrym może być miejsce spoczynku Rycha we wsi zabitej kołkami i dechami i pałą ormowską domniemanego, niedookreślonego tatusia.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:26Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklama
Reklama