Piła regularnie, dwa razy do roku organizuje Targi Pracy i Kariery, ale tym razem wychodzi z całkowicie nową propozycją, a więc targów pracy sezonowej. To wyjście naprzeciw oczekiwaniom pracodawców takich, jak Colours Factory czy Signify (dawny Philips), którzy już teraz wiedzą, że w okresie od czerwca do września będą mieli problem ze znalezieniem pracowników, gdy ci zatrudnieni na stałe udadzą się na urlopy. Pomóc ma młodzież.
- Wiemy, że wakacje to również koszty i chcielibyśmy pomóc młodzieży zgromadzić środki na wakacyjne pomysły. Przygotowaliśmy z przedsiębiorcami z naszego regionu oferty pracy sezonowej – od prostych, jak zbiór warzyw i owoców po niewymagające doszkalania prace w produkcji, ale i w biurach – powiedziała wiceprezydent Piły Beata Dudzińska.
Obecnie wiemy już, że oferowanych będzie minimum sto miejsc pracy sezonowej, choć organizatorzy zachęcają kolejne firmy do przedstawiania swoich propozycji, więc liczba ta może jeszcze wzrosnąć nim targi odbędą się. A do tych pozostało już tylko kilka dni.
- Zapraszamy wszystkich młodych już 14 czerwca od godziny 14. Odbędą się tu mini targi pracy, pojawią się pracodawcy oraz doradcy zawodowi – mówi prezes Inwest Parku Edyta Musiał.
Mini targi pracy mają być także swego rodzaju sondą dla kolejnych tego typu wydarzeń. Być może również po wakacjach przedsiębiorcy będą w ten sposób kojarzeni z uczniami pilskich szkół średnich oraz studentami.
- Myślimy o tym, żeby zagospodarować czas młodzieży również w czasie roku szkolnego, a więc na weekendy czy popołudniami, ale musimy zacząć od tego, co najbliżej, czyli od wakacji. Wypełnienie czasu w roku szkolnym może być kolejnym krokiem – powiedziała wiceprezydent Beata Dudzińska.
Napisz komentarz
Komentarze