Oto treść apelu:
Czy poznajecie psa ze zdjęcia? Dzisiaj prosiliśmy Was o udostępnianie informacji o nim, szukaliśmy Opiekuna.
My już wiemy, kim jest właściciel psa, ale, niestety, to nie koniec historii, a dopiero jej tragiczny początek...
W minioną sobotę kilka osób dzwoniło do mnie zmartwionych, bo w Klukowie widzieli samochód w rowie, podobny do mojego. Nie, to nie byłam ja, ani nikt z moich bliskich.
Kierującą była kobieta w średnim wieku. Na tym sprawa powinna się skończyć, ale dzisiaj okazało się, po nitce do kłębka, że w tamtym aucie oprócz kobiety, była też młoda suczka /ze zdjęcia/.
Zgłoszenie o błąkającej się psinie odebrali Państwo, którzy bez zastanowienia, zgarnęli suczkę - decyzja tym ważniejsza, bo pies miał złamaną łapę, co w oczy rzucało się od razu.
Dzisiaj została przewieziona do przychodni weterynaryjnej, gdzie przeprowadzono pełną diagnostykę /badanie ortopedyczne, RTG/. Diagnoza : złamanie proste kości przedramienia.
Bezzwłocznie ustalono na jutro termin złożenia kości.
Wszyscy poczuliśmy ulgę - pomoc dla suczki już zapewniona, odpowiednimi kanałami zbieraliśmy informacje dot.opiekuna z auta...
Czekaliśmy na happy end. Spotkanie rozdzielonych Przyjaciół miało być kwestią czasu...
Suczka w tym czasie dała się lepiej poznać. Choć przerażona i nie do końca ufna, tymczasowym opiekunom dała szansę. To naprawdę urocza psina... Jeszcze bardzo młoda...
Niestety, w końcu dotarła do nas ZŁA wiadomość. Dotychczasowi opiekunowie, pochodzący z południa Polski, zrzekli się praw do psa - NIE CHCĄ JEJ. Nie interesuje ich złamane serce, połamana łapa, trauma i strach, który odbija się w oczach...
Stanęliśmy przed trudną decyzją. Dom tymczasowy jest naprawdę tymczasowy.
Kwota, pomimo i tak dużej zniżki ze strony przychodni, jest ogromna - do uzbierania jest na początek kwota za zabieg, wstępną diagnostykę, wizyty kontrolne, w tym leki, opatrunki... Ale co dalej zapytacie? Trzeba ją wyleczyć i znaleźć dobry dom...
I tutaj zwracamy się do Was o POMOC. Realną pomoc, jaką zawsze nam dajecie. Prosimy o wsparcie finansowe i udostępnianie informacji o poszukiwaniu nowego domu.
Na czas rekonwalescencji, psiak ma zapewnioną opiekę, ale to nie może trwać wiecznie...
Jeśli chcecie udzielić wsparcia finansowego, prosimy o wpłaty
Nr konta: 91 8944 0003 0004 7656 2000 0010 z dopiskiem dla Suczki z Klukowa.
Tel. kontaktowy: 508 397 741.
Dziękujemy!
Napisz komentarz
Komentarze