Henryka Paskala i jego żony Heleny naszym Czytelnikom zbytnio przedstawiać nie trzeba. To ikony pilskiego Międzynarodowego Półmaratonu Philipsa. Ten po raz 28 już rozgrywany był na ulicach Piły. Znów o naszym mieście było głośno. Znów organizatorzy zebrali wiele pochlebnych recenzji. Co więcej, były już pierwsze maile z pytaniami, czy można się już zapisać na 29 edycję pilskiego święta …
- To bardzo miłe – podkreślają państwo Paskalowie. – Mamy wielka satysfakcję z tego jak pozytywnie oceniają nas uczestnicy – dodają.
A Paskal to jak wiemy nie tylko dyrektor Półmaratonu Philipsa w Pile, czy prezes Polskiego Stowarzyszenia Biegów Ulicznych, ale także ambasador marki ASICS w Polsce i co bardzo ważne członek komisji biegów ulicznych IAAF (Międzynarodowa Federacja Lekkiej Atletyki w Monaco), której zadaniem jest dbanie o rozwój sportowy imprez biegowych na całym świecie.
Ale i nie tylko! W ostatnich dniach państwo Paskalowie przybywali w Estonii. I wcale nie z uwagi na obchodzone przez ten kraj 100 lecie niepodległości.
AIMS czyli Stowarzyszenie Międzynarodowych Maratonów i Wyścigów Dystansowych, reprezentujących 447 najlepszych wyścigów na świecie w ponad 100 krajach, w tym przede wszystkim w Bostonie, Chicago, Berlinie, Paryżu, Tokio i Atenach - odbyło na początku września 22. Kongres Światowy właśnie w Tallinie.
W stolicy Estonii nie zabrakło Pana Henryka i Pani Heleny. Byli tam jednymi z wielu zaproszonych osobistości.
Henryk – od ponad czterdziestu lat w branży. Najpierw nieustannie dążył do celu.
Karierę rozpoczął z początkiem lat 70-tych pod szyldem Oleśniczanki. Debiutował w 1973 roku w Dębnie. Dwa lata później jako pierwszy minął metę Warszawskiego Maratonu Trybuny Ludu. W 1981 roku, kiedy Maraton Warszawski przestał być imprezą zawodniczą i stał się ogólnodostępny, ukończył go ze srebrnym medalem na szyi. Biegał i triumfował również poza granicami naszego kraju. Wygrał między innymi wymagający Maraton Górski w Czechosłowacji.
Jako zawodnik po raz ostatni stawił się na mecie w 1984 roku. Sześć lat później turystycznie wystartował w maratonie w Berlinie, rozegranym wtedy uroczyście pod hasłem zjednoczenia Niemiec. Rekord życiowy Henryka Paskala to 2:18:14, ustanowiony w 1978 roku w Otwocku.
Dziś nie biega, nawet symbolicznie. Za to, jak twierdzi wielu, jest wspaniałym organizatorem.
AIMS czyli Stowarzyszenie Międzynarodowych Maratonów i Wyścigów Dystansowych, reprezentujących 447 najlepszych wyścigów na świecie w ponad 100 krajach, w tym przede wszystkim w Bostonie, Chicago, Berlinie, Paryżu, Tokio i Atenach - Autentyczne Maratony, odbyło na początku września 22. Kongres Światowy w Tallinie.
Paskalowie, z zapartym tchem, wysłuchali tam m.in. wykładu prezesa AIMS - Paco Borao, który mówił w trakcie kongresu, że popularność biegania ma świecie rozwija się w tempie dotąd niespotykanym w historii. Największym tego przykładem są Chiny, które pokazują wzrost wydarzeń w ciągu jednego roku z 328 wyścigów (2016) do 1 102 (2017), co stanowi wzrost o 335% w ciągu roku.
Podkreślała to także Shirley Yang, kierownik AIMS PR w Chinach. Przedstawicielka chińskiego związku lekkoatletycznego (CAA mówiła o ponad 5 milionach uczestników, którzy wzięli udział w tych wydarzeniach.
Z tego wynik, że członkowie ruchu maratonu AIMS stanowią teraz najlepszą fabrykę na świecie, która zapewnia fizyczne i psychiczne zdrowie i dobre samopoczucie…
Andrew Horsewood, starszy analityk w firmie Sportcal, światowy lider w dziedzinie wywiadu rynku sportowego, przemawiał na kongresie na temat "Oceny wartości hostingu imprez sportowych.
Pan Horsewood mówił imponująco o tym, jak wydarzenia sportowe powinny być oceniane na wiele sposobów, uwzględniając szerszy wpływ społeczny, zrównoważony rozwój i dziedzictwo.
Pan Are Altraja, założyciel i współwłaściciel Sportland International Group mówił o wartości Maratonu w Tallinie dla gospodarki miejskiej". Altraja stwierdził, iż wszystko zaczyna się od emocji i emocji, a kultura i kultura wpływają na jakość życia i gospodarkę.
Wydarzenia biegowe tworzą styl życia i wpływają na zdrowie i dobrobyt, który pozytywnie wpływa na kulturę, a z kolei na ekonomię i ogólną atrakcyjność miasta i kraju jako miejsca zamieszkania i odwiedzin.
To także przekłada się na przykład Piły, jako miasta, które organizuje od 28 lat Międzynarodowy Półmaraton Philipsa.
Piła zaczynała w 1991 roku od uczestników. Dziś mamy ich blisko 4 tysiące.
Pierwsi już pytają kiedy się mogą zapisać na 2019 rok!
fot: Oboje mają nosa. Przyjęli specjalne zaproszenie na tegoroczny Maraton w Berlinie. Stali 15 metrów od linii mety, która jak pierwszy przekroczył Kenijczyk Eliud Kipchog!
Ów ustanowił w Berlinie rekord świata w maratonie – 2.01:39.
33 letni Kenijczyk poprawił o minutę i 18 sekund osiągnięcia sprzed czterech lat rodaka Dennisa Kimetto!
Napisz komentarz
Komentarze