Tegoroczne typowania dla Krzysztofa Lewandowskiego. Drugi Józef Wadowski, a trzeci Arkadiusz Hass. Tuż za podium Bogdan Ciszewski, Wiesław Szmagaj, Patryk Markiewicz i Ksawery Ryń. – Liczyłem na więcej – żartuje Janusz Wadowski, który tym razem na ósmym miejscu.
Rok temu Arkadiusz Hass najlepiej przewidział żużlowe rozstrzygnięcia w minionym sezonie. Nieco za nim był Patryk Markiewicz, syn Grzegorza oraz słynny kominiarz - Bogdan Ciszewski.
Tryumfator sprzed roku nadal w czołówce. Trzecie, tegoroczne miejsce syn nieodżałowanego Jarosława (nr 9 w klasyfikacji generalnej pozostaje dla niego nietknięty) podkreślił niebywałym wyczynem! Pan Arek wytypował wszystkie 8 miejsc w polskiej PGE Ekstralidze.
Tragedia za to w Nice 1 LŻ. Tu najwięcej, ale tylko aż 2 pozycje poprawnie wytypował jedynie Sławomir Zdunowski, Zbigniew Czapliński i Józef Wadowski. Warto zaznaczyć, iż nikt z 50 osób na 7 miejscu nie wytypował pilskiej Polonii.
Z tegorocznych ciekawostek konkursu Janusza Wadowskiego należy podkreślić, iż mistrza świata Tai Woffindena wytypował tylko Dominik Wachowicz, Zbigniew Ajsztadt i Wiesław Pasternacki.
Ten ostatni, mieszkaniec Bydgoszczy, dzierżył prowadzenie w klasyfikacji generalnej przez 7 lat. Przed rokiem Pan Wiesław (to wręcz niesamowite) zajął ostatnie 52 miejsce i lokatę nr. 1 w tzw. ,,generlace” przechwycił Bogdan Ciszewski. Tego Pana bliżej nie trzeba przedstawiać. Mąż swojej żony Jadwigi, przyjaciel ,,wuja” Wadowskiego i tak samo zwariowany na punkcie żużla jak i on, zajął w tegorocznych przewidywaniach wyników najważniejszych zawodów w Polsce i zagranicą, czwarte miejsce. Ale człowiek, którego w cyklu Grand Prix zawiódł Greg Hancock i który w zeszłym roku wytypował aż 7 miejsce w II lidze, powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.
Janusz Wadowski, ojciec tego żużlowego przedsięwzięcia, do dobie pilskiej miernoty żużlowej, ma powody do satysfakcji. Zainteresowanie Ligą Typerów nie słabnie. Od wielu lat może liczyć na wsparcie takich osób jak Stanisław Pirch, Grzegorz Markiewicz – nowożeniec (wszystkiego naj), klan Ryniów (brawa dla rodziny uczestniczącej tak licznie w konkursie), ,,telefoniarze” Kazimierz Gruszczyński i Zbigniew Błoch, Zbigniew Czapliński, Wiesław Szmagaj, Sławomir Zdunowski i wielu, wielu innych.
Liga się kręci.
Napisz komentarz
Komentarze