Z oficjalnych dokumentów wynika, że teren ten został wystawiony na sprzedaż. Po raz kolejny sprawę próbowano załatwić po cichu, bez jakiegokolwiek rozgłosu medialnego, ale jednak dokumenty ujrzały światło dzienne. Z tego też powodu, dziś o godzinie 17 pod Urzędem Miasta Piły spotkają się osoby, które nie zgadzają się na sprzedaż strzelnicy i sposób załatwiania spraw przez prezydenta Piotra Głowskiego.
Kwestią, która budzi najwięcej kontrowersji jest planowane zamknięcie strzelnicy dla zwykłych pilan. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, obiekt byłby dostępny jedynie dla służb mundurowych, a więc dla pilskich policjantów oraz słuchaczy Szkoły Policji.
Sam Urząd Miasta uspokaja jednak, twierdząc że żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły, a obecnie trwają rozmowy na temat ostatecznych rozwiązań.
Napisz komentarz
Komentarze