Pierwszym punktem wycieczki była ściśle tajna baza sowieckiej broni atomowej, położona w lesie w okolicach Brzeźnicy.
Tomasz Witkowski, opiekun dziembowskich Łazików: Baza jest jednym z trzech takich obiektów w Polsce, o którym wiedziało zaledwie kilka osób w państwie. Dotarliśmy do jednego z zamaskowanych miejsc, w którym parkowały mobilne samochody z pociskami. Widzieliśmy wybetonowane schowki magazynu, w których przechowywano blisko dwieście głowic nuklearnych. Stąd miało pójść uderzenie na Zachód i tutaj w pierwszej kolejności mogły nadlecieć jądrowe pociski NATO...
Następnie w pobliżu Kłomina penetrowaliśmy teren z pozostałościami oficerskiego obozu jenieckiego Gross Born. Słynął z brawurowych ucieczek, bogatego życia kulturalnego i imprez sportowych. Więziono w nim m. in. żołnierzy Września 1939 roku oraz Powstania Warszawskiego, Francuzów i Rosjan, a także grono znanych osób z majorem H. Sucharskim włącznie.
Po takich mocnych wrażeniach przyszedł czas na smakowite kiełbaski z ogniska. Grupa dziembowskich podróżników odpoczywała nad Piławą, w Szwecji, na terenie bazy kajakowej. Gra w piłkę znakomicie urozmaiciła czas relaksu.
Kolejnym punktem wycieczki był pobyt nad jeziorem we Wrzosach, słynącym z kajakowych wypraw Karola Wojtyły i... kaczorskich Łazików.
Tomasz Witkowski:- Przed powrotem do domu odszukaliśmy miejsce śmierci kaprala Piotra Konieczki w okolicach Jeziorek. Co ciekawe, sporo osób wie gdzie mieszkał i gdzie spoczywa, ale mało kto zna miejsce, w którym zginął. Dzięki wcześniejszej pomocy państwa Kąckowskich (Jeziorki Aktywna Wieś) odszukaliśmy w leśnej głuszy ogrodzony teren, z Krzyżem i z pamiątkowym napisem. Pamięć bohatera uczciliśmy minutą ciszy i zapaleniem znicza w miejscu ostatniej walki.
-Dzięki tej wycieczce - podsumowuje Tomasz Witkowski - zobaczyliśmy, że ciekawe i ważne miejsca są często na wyciągnięcie ręki, bardzo blisko nas. Doświadczyliśmy emocji wynikających z możliwości odkrywania historycznych zagadek i tajemnic. Przekonaliśmy się, że taka wyprawa nie musi być droga, ta nasza wyniosła niecałe 40 złotych.
Napisz komentarz
Komentarze